Fani Billsa zebrali ponad 60 tys. dolarów na badania nad cukrzycą, aby wesprzeć zawodnika Ravens, który stracił kluczowe podanie
Fani Buffalo Bills mogą być znani z ekscentrycznych wybryków, ale zamiast wskakiwać na stoły w tym tygodniu, połączyli siły, aby wesprzeć przeciwnika, który padł ofiarą fali nienawiści w Internecie.
W końcówce Baltimore Mark Andrews potknął się, a następnie stracił dwupunktową konwersję, która w czwartej kwarcie doprowadziłaby do remisu. Ostatecznie Bills wygrali 27-25 i w niedzielę zmierzą się z Kansas City Chiefs w meczu o mistrzostwo AFC.
Andrews wydawał się załamany po porażce, a wideo pokazało, jak rozgrywający Ravens Lamar Jackson pociesza go po meczu.
„Jesteśmy zespołem” – powiedział Jackson. „To my wszyscy, bracie, nie tylko ty”.
Zarówno Jackson, jak i główny trener John Harbaugh po porażce. Jackson przypomniał reporterom, że był przyczyną dwóch strat w pierwszej połowie i dodał, że Andrews „walczył przez cały sezon”.
Harbaugh opisał Andrewsa jako twardą osobę o silnym charakterze, która, był pewien, że dobrze poradzi sobie z analizą. Trener dodał, że jest dumny z Andrewsa tak samo, jak z każdego zawodnika.
„Nie ma nikogo, kto miałby więcej serca, bardziej się troszczył i walczył bardziej niż Mark” – powiedział Harbaugh. „Nie byłoby nas tutaj bez Marka Andrewsa”.
Ale fani Ravens i tak wyrazili swój gniew, zalewając konto Andrewsa na Instagramie pełnymi urażonych komentarzy. Jego ostatni post dotyczył Narodowego Miesiąca Świadomości Cukrzycy w listopadzie, podczas którego Andrews omówił system ciągłego monitorowania poziomu glukozy, którego używa w leczeniu cukrzycy typu 1.
W komentarzach ludzie nawoływali do anulowania jego kontraktu, niektórzy nazywali go „rozczarowaniem”, a inni sugerowali, że gdyby go zobaczyli, zaatakowaliby fizycznie Andrewsa. W komentarzach nie zabrakło również fanów, którzy zachęcali Andrewsa do nieustannej decyzji.