Europa nie może na zawsze powierzyć swojego bezpieczeństwa Stanom Zjednoczonym, mówi Emmanuel Macron
Ważne jest, aby Europa zdefiniowała własną historię i broniła swoich interesów, mówi francuski prezydent.
Zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją leży w najlepszym interesie Europy, która nie może wiecznie polegać na bezpieczeństwie Stanów Zjednoczonych. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział to podczas otwarcia sesji plenarnej szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej (EPC) w Budapeszcie. TASR donosi zgodnie z Reuters i AFP.
„Nie możemy na zawsze delegować naszego bezpieczeństwa na Amerykę”, powiedział Macron, stwierdzając, że prezydent elekt USA Donald Trump będzie zgodnie z prawem „bronił interesów narodu amerykańskiego”. Skierował pytanie do swoich kolegów obecnych na sali, czy są wspólnie „gotowi bronić interesów narodu europejskiego”.
„Czy chcemy czytać historię napisaną przez innych? Czy też chcemy pisać naszą własną historię? Myślę, że mamy moc, by napisać ją sami” – oświadczył Macron, odnosząc się do „wojny w Ukrainie rozpętanej przez Władimira Putina, wyborów w USA i decyzji Chin w sprawie technologii i handlu”.
Otwierając sesję plenarną, Macron podkreślił, że na tym szczycie przywódcy powinni zgodzić się na jedność Europy i powtórzył, że wspólnym interesem kontynentu jest to, aby „Rosja nie wygrała”.
Francuski prezydent wyraził również nadzieję, że porozumienie pokojowe między Armenią i Azerbejdżanem zostanie wkrótce zawarte. Na szczycie obecni są przedstawiciele dwóch zantagonizowanych krajów.
Na spotkanie EPC w Budapeszcie zaproszono 47 szefów państw i rządów z krajów europejskich, a także przedstawicieli kilku głównych organizacji międzynarodowych. Obecny jest również sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Oprócz przywódców 27 państw członkowskich UE, zaproszono przywódców krajów Kaukazu i Bałkanów Zachodnich, a także przywódców Wielkiej Brytanii, Ukrainy i Turcji.