Europa nie może być pozostawiona sama sobie w realizacji celów klimatycznych, mówi Petr Fiala
Europa nie może pozostać sama w realizacji swoich celów klimatycznych. Albo zyska sojuszników i inne kraje przyłączą się do jej podejścia, albo musi zastanowić się, czy jej obecna polityka jest właściwa. Premier Czech Petr Fiala powiedział to w poniedziałek przed wyjazdem na konferencję ONZ w sprawie zmian klimatu (COP29) w Baku w Azerbejdżanie, donosi TASR w Pradze.
„Musimy poradzić sobie z konsekwencjami zmian klimatycznych, ale jednocześnie musimy pamiętać o wzroście gospodarczym, konkurencyjności Europy i poziomie życia obywateli. Europa nie może być pozostawiona sama sobie w realizacji swoich celów klimatycznych, ani pod względem tego, co sama wyznacza, ani tego, co finansuje” – powiedział Fiala. Zwrócił uwagę, że UE wnosi swój wkład w globalną politykę klimatyczną finansowo i na inne sposoby, a inni powinni się do niej przyłączyć.
„Powinniśmy przyjrzeć się temu, jak radzimy sobie z realizacją celów wyznaczonych w przeszłości i nie powinniśmy wyznaczać kolejnych, gdy widzimy, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć nawet tych, które uzgodniliśmy” – podkreślił czeski premier.
Zapytany, jakie byłyby konsekwencje, gdyby Stany Zjednoczone pod przywództwem Donalda Trumpa wycofały się z porozumienia paryskiego w sprawie zmian klimatu, odpowiedział, że praktyczne konsekwencje byłyby nie tyle znaczące, co symboliczne. Zwrócił uwagę, że na podstawie dotychczasowych doświadczeń nie wszystkie państwa w Stanach Zjednoczonych przestałyby realizować cele klimatyczne.
„To już było, Stany Zjednoczone wycofały się z porozumienia paryskiego, potem do niego przystąpiły, teraz być może znowu się wycofają. To oczywiście sprawa Stanów Zjednoczonych. Ale Europa musi pomyśleć albo o pozyskaniu sojuszników dla swojego pomysłu na walkę z klimatem, a inne kraje dołączą, albo sami musimy zastanowić się, czy obecna polityka jest właściwa, ponieważ Europa nie może za to wszystko zapłacić” – dodał czeski premier.
Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu rozpoczęła się w poniedziałek w stolicy Azerbejdżanu, Baku. W szczycie bierze udział ponad 100 światowych przywódców na szczeblu szefów państw i rządów. Negocjacje skupią się głównie na redukcji emisji, adaptacji do zmian klimatycznych i finansowaniu klimatu.