Eduardo Bolsonaro: Moraes chce zmiażdżyć opozycję i grozi mu utrata wizy w USA
Decyzja ministra Federalnego Sądu Najwyższego (STF), Alexandre’a de Moraesa, w sprawie prezydenta-elekta Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych wciąż budzi kontrowersje.
W piątek (17) powiedział gazecie zastępca federalny Eduardo Bolsonaro Folha de S.Paulo że Moraes ma na celu „zmiażdżenie” opozycji wobec prezydenta Luli (PT) i to stwierdza minister ma „realną szansę” na cofnięcie mu wizy północnoamerykańskiej.
„Myślę, że to ingerencja w opozycję polityczną wobec Luli. Mówimy o głównej prawicowej opozycji, osobie, która wciąż wychodzi na ulice i przyciąga tłumy. Zatem ta ingerencja i zmowa między Lulą a wymiarem sprawiedliwości jest jasna. To bardzo złe dla demokracji” – powiedział Eduardo gazecie: zapewnienie, że ojciec nie ucieknie z kraju, jeżeli będzie posiadał zezwolenie na podróż.
Zapytany, czy zamierza się zwrócić do rządu Ameryki Północnej o podjęcie jakichś działań w sprawie wizy Moraesa, Eduardo stwierdza, że „istnieją przepisy stanowiące, że władze, które nadużywają swojej władzy, władze, które nie przestrzegają, w tym prawa amerykańskiego, mogą stracić paszport.”
„W mojej ocenie istnieje realne ryzyko, że Alexandre de Moraes straci wizę uprawniającą do wjazdu do Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza jeśli ujawni się to brutalnie agresywne zachowanie nie tylko wobec Brazylijczyków, ale także wobec władz amerykańskich” – powiedział. Arkusz.
Eduardo jest już w Stanach Zjednoczonych i będzie mu towarzyszyć żona i .
Kontynuacja po reklamie
Zaproszony przez Trumpa na inaugurację, która odbędzie się w najbliższy poniedziałek (20) w Waszyngtonie, Bolsonaro w czwartek (16) Moraes odrzucił jego prośbę o wydanie paszportu. Następnego dnia prawnicy złożyli apelację do Trybunału, jednak sędzia zastosowała się do zaleceń Prokuratury Generalnej (PGR) i podtrzymała odmowę wniosku byłego prezydenta.
Bolsonaro, którego paszport został zatrzymany przez Sąd Najwyższy w lutym ubiegłego roku, został w grudniu oskarżony o udział w próbie zamachu stanu. Grożą mu także inne postępowania przed sądem.