Dwie osoby zginęły, a kilka zostało rannych po wjechaniu samochodu na jarmark bożonarodzeniowy
Według doniesień lokalnych mediów w piątek (20) co najmniej dwie osoby zginęły, a kilka innych zostało rannych po tym, jak samochód wjechał w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w Niemczech (20). Uważa się, że 68 osób zostało rannych, w tym 15 w stanie krytycznym.
Jak podaje premier stanu Reiner Haseloff, sprawcą ataku jest lekarz z Arabii Saudyjskiej. Reutera.
Haseloff dodał, że sprawca działał sam i co najmniej 60 osób zostało rannych. Według premiera jedną z ofiar śmiertelnych było małe dziecko.
Jak podała agencja informacyjna, kierowca został aresztowany po zdarzeniu w Magdeburgu, na zachód od Berlina. dpa.
Rzecznik miasta Michael Reif powiedział, że istnieje podejrzenie, że zderzenie było celowym działaniem, dodał, że „odniosło wiele obrażeń”, a „obrazy są okropne”.
„Z moich informacji wynika, że gości udających się na jarmark bożonarodzeniowy potrącił samochód, ale nie mogę jeszcze powiedzieć, z jakiego kierunku i z jakiej odległości” – powiedział Reif.
Kontynuacja po reklamie
Szpital Uniwersytecki w Magdeburgu podał, że leczy od 10 do 20 pacjentów i przygotowuje się na więcej, jak podaje dpa.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wydał oświadczenie w sprawie incydentu, stwierdzając, że „jego myśli są z ofiarami i ich rodzinami”.
Według Reinera Haseloffa Scholz ma odwiedzić miejsce ataku w najbliższą sobotę (21). „Kanclerz będzie tu jutro, oceni sytuację u nas i na pewno nie tylko będzie z nami opłakiwać, ale także omówi niezbędne działania” – powiedział na konferencji prasowej.