Drugi Układ Słoneczny: naukowcy dowiadują się, które planety mogą być domem dla kosmitów
Obecnie uważa się, że potencjalne obce życie powinno znajdować się na planetach skalistych, które są podobne wielkością do Ziemi i krążą wokół małych czerwonych karłów.
Ten typ gwiazd jest najbardziej rozpowszechniony w Drodze Mlecznej. Najbliższym Ziemi czerwonym karłem jest TRAPPIST-1.
Gwiazda ta znajduje się ponad 40 lat świetlnych od nas i ma 7 skalistych planet krążących wokół niej, wszystkie o rozmiarach podobnych do Ziemi. Z tego powodu jest ona czasami nazywana drugim Układem Słonecznym.
Poprzednie badania wykazały, że planety te nie mogą być siedliskiem życia. Wynika to z faktu, że silne promieniowanie gwiazdy powinno wyparować wszelką wodę na powierzchni. Autorzy nowego badania, opublikowanego w czasopiśmie Nature Communications, uważają, że niektóre wydarzenia podczas ewolucji skalistych planet krążących wokół czerwonych karłów mogły doprowadzić do powstania stabilnej atmosfery potrzebnej do podtrzymania życia, donosi Phys.
Według naukowców wyniki sugerują, że skaliste planety w pobliżu czerwonych karłów mogą mieć atmosfery, które nie są niszczone przez silne promieniowanie z ich macierzystych gwiazd. Takie planety mogą zatem mieć warunki do powstania i rozwoju obcego życia.
Jak dotąd dane z Kosmicznego Teleskopu Webba pokazują, że skaliste planety najbliższe TRAPPIST-1, które mają wysokie temperatury, nie mają znaczących atmosfer. Jednocześnie teleskop nie był w stanie określić, czy bardziej odległe planety w strefie zamieszkiwalnej TRAPPIST-1, gdzie warunki są najbardziej korzystne dla istnienia ciekłej wody na powierzchni planety i pojawienia się obcego życia, mają grubsze atmosfery.
Autorzy badania modelowali ewolucję skalistej planety od jej powstania jako gorącego stopionego obiektu do zestalenia się w planetę podobną do Ziemi w ciągu setek milionów lat.
Jak wykazały symulacje, wodór lub inne lekkie gazy pierwotnie wyleciały ze skalistych planet w przestrzeń kosmiczną. Jednak na planetach położonych dalej od czerwonego karła, gdzie temperatury nie są tak wysokie, wodór reagował z tlenem i żelazem wewnątrz planet.
Proces ten wytworzył wodę i cięższe gazy, co doprowadziło do powstania dużej atmosfery, która pozostaje stabilna w czasie. Jednocześnie woda szybko odkłada się na powierzchni planet w strefie zamieszkiwalnej czerwonego karła, a bardzo niewielka jej ilość wyparowuje w przestrzeń kosmiczną.
Naukowcy uważają zatem, że wszystkie wysiłki powinny być skierowane na badanie bardziej odległych planet w TRAPPIST-1, które mogą mieć grube i stabilne atmosfery. Autorzy badania uważają, że gorętsze planety w tym układzie nie mają atmosfer.
Według naukowców, jeśli atmosfery zostaną znalezione na bardziej odległych planetach podobnych do Ziemi w pobliżu TRAPPIST-1, oznacza to, że mogą one mieć ciekłą wodę na swoich powierzchniach, umiarkowany klimat i warunki niezbędne do istnienia obcego życia.
Naukowcy twierdzą również, że potrzebne są dalsze badania nad sąsiednimi czerwonymi karłami i innymi czerwonymi karłami znajdującymi się blisko nas, ponieważ mogą one również zawierać planety grupy ziemskiej z atmosferami, a tym samym potencjalne obce życie.
Źródło: focus.ua