Dramaturgia i Nuno Cobra to godne uwagi nieobecności w Sennie – 26.12.2024 – No Corre
Spośród wielu nieobecności w serialu Netflix „Senna” dramaturgia jest chyba najbardziej zauważalna. Po prostu nie ma bohaterów, którzy utrudniają lub w mniejszym stopniu pomagają w podróży przysłowiowego bohatera. Co najwyżej są schody – przypadek szefa McLarena Rona Dennisa, ojca Ayrtona Miltão i fikcyjna konstrukcja anglo-brazylijskiego reportera magazynu Autosport.
Jednak, jak zauważył dziennikarz Enor Paiano na swoim koncie w Substack, Nuno Cobra również został w dużej mierze zignorowany. Cobra był trenerem Senny, w najlepszym tego słowa znaczeniu, ponieważ przez dziesięć lat ćwiczył go fizycznie i psychicznie.
Nie wystarczyło zrobić z kogoś, kto miał „małe serce”, „biegał 25 minut i stracił przytomność”, sportowca z [sistema] obfite choroby układu krążenia” – jak powiedziała Cobra temu felietoniście w 2017 roku w profilu magazynu Poder.
Próbując uczynić Sennę kimś absolutnie skupionym, niewrażliwym lub prawie niewrażliwym na ogromne udręki i stres związany z treningami i długimi wyścigami Formuły 1, Cobra położyła również duży nacisk na przygotowanie mentalne.
Ale zamiast medytacji czy sesji jogi, jak można by sobie wyobrazić, pomysł był taki, aby osiągnąć ten cel dbając o dietę Senny, sen, czas bezczynności i to, co uważają dzieci Cobry, dziś spadkobiercy tzw. „Kobry Metody Nuno” rodzaj aktywnej medytacji, aktywność fizyczna wymagająca dużej koncentracji – na przykład slackline.
Przez całą dekadę ich wspólnej pracy Senna zawsze składał należny hołd swojemu trenerowi, co jeszcze bardziej podkreśla jego nieobecność w serialu.
W wywiadzie udzielonym w 1993 roku pilot podsumował: „Poprawiłem wszystkie parametry […] Udało nam się dowiedzieć znacznie więcej o własnych ograniczeniach, zarówno fizycznych, jak i psychicznych. [Cobra] Zawsze nad tym pracowałem, zawsze starając się podnosić swoje granice, mając określony cel […] w głębi duszy wiąże się także z moim stanem zdrowia, moim przyszłym życiem.”
Nawet mając model i sławę, Cobra zawsze był „indywidualistą”, kimś spoza głównego nurtu rynku fitness.
To prawda, że nie zadał sobie trudu przedstawienia „Metody” uniwersytetowi – być może z winy uniwersytetu – ale powielano ją bardzo rzadko, pomimo ponad stu przedruków jego bestsellera „Nasiona zwycięstwa”, będącego znakiem rozpoznawczym całkowicie odbiegający od brazylijskiego standardu redakcyjnego.
Jeden z synów Cobry, także trener fizyczny — lub filozof zdrowia, jak woli — Nuno Cobra Jr. głośno wypowiadał się w swoich sieciach, przeprowadzając własną, ale pełną szacunku egzegezę metody swojego ojca. Nuninho robi to głównie poprzez krytykę „systemu”, rynku aktywności fizycznej, na którym dominuje wizja mająca na celu przede wszystkim cele estetyczne.
Nuninho ubolewa nad „bez bólu, bez zysku” i „nową modą” treningu fizycznego. Dla niego ratunek stanowi „cielesny minimalizm” – w zasadzie inna nazwa Metody.
Mając to wszystko na uwadze, choć moje dni jako krytyka programów telewizyjnych odeszły w zapomnienie, uważam za stosowne poinformować, że „Senna” przypadła mi do gustu. Wydanie w stylu TikToka — wyobrażam sobie, że najnowsze pokolenie ogląda „Russian Ark” — wnosi do produkcji emocje i konkurencyjność, co jest niezbędnym atrybutem biografa.
Przez kilka godzin współcześni Sennie na nowo przeżywają, pamiętają i – w moim przypadku – poznają ogromne rozmiary kierowcy.
LINK OBECNY: Spodobał Ci się ten tekst? Abonenci mogą dziennie uzyskać dostęp do siedmiu bezpłatnych dostępów z dowolnego łącza. Po prostu kliknij niebieskie F poniżej.