Donald Trump powiedział, że Iran będzie teraz odpowiedzialny za ataki, które zostaną przeniesione
Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w poniedziałek Iran, że będzie odpowiedzialny za dalsze ataki, które będą poparte przez niego powstańców Jemenu. Wcześniej Huses in Retaliation for American Strikes w Jemenie zaatakowali kilka amerykańskich i innych statków na Morzu Czerwonym. Według AFP, Tasr.
„Każdy strzał Huntera będzie uważany za strzał z broni i wskazówek Iranu od tego momentu, a Iran ponosi odpowiedzialność i konsekwencje” – napisał Trump na temat swojej sieci społecznościowej.
Według niego Teheran „dyktuje” na każdym kroku, daje im pieniądze i dostarcza im broń, nowoczesny sprzęt wojskowy i informacje o wiadomościach. „Z wielką siłą zareagujemy na każdy dalszy atak lub odwet z boku„ Húsi ”. Nie gwarantuję, że ta siła się tam zatrzyma – dodał.
Stany Zjednoczone zabrały ogromne naloty na Jemen na polecenie Trumpa
Armia amerykańska w weekend po raz pierwszy pod przewodnictwem Trumpa i na jego dowództwo odbył ogromne naloty na Jemen, które miały na celu zakończenie ataków Húsís na statkach na Morzu Czerwonym. 53 osoby zginęły w amerykańskich strajkach, a kolejne 98 doznało obrażeń. Trump uzasadnił te ataki, powiadamiając odnowienie ataków na statki na Morzu Czerwonym.
W poniedziałek powstańcy Jemen poinformowali, że w ciągu ostatnich 24 godzin zaatakowali dwukrotnie z pomocą pocisków i bezzałogowych samolotów grupy statków prowadzonych przez USS Harry S. Truman. Stany Zjednoczone nie skomentowały tych ataków, ich konsekwencje są również nieznane. Jednak statek nie interweniował, ponieważ kontynuuje działalność w regionie.
Według AP nie jest jasne, co Trump zachęcił do napisania wkładu. Dowódca irańskiego Korpusu Gwardii Rewolucyjnej, generał Hosejn Salm, próbował oddzielić działalność Húsí od schodów Teheranu w weekend.
„Nie jesteśmy narodem, który mógłby żyć w tajemnicy. Jesteśmy ważnym i uzasadnionym systemem na świecie. Jeśli gdzieś zaatakujemy, ogłosimy to – powiedział Salami, a jednocześnie ostrzegł przed „decydującą i niszczącą” reakcją na jakiekolwiek zagrożenie.
Air Daids to największa amerykańska operacja wojskowa na Bliskim Wschodzie od powrotu Trumpa do Białego Domu. Bezimienny amerykański przedstawiciel powiedział Reutersowi, że operacja może trwać przez kilka tygodni.
Polityczne urząd Húsíova opisało ataki jako „zbrodnię wojenną” i stwierdziło, że siły szpitala są gotowe „stawić czoła eskalacji przez eskalację”. Rosja wezwała USA do zaprzestania ataków.
W poniedziałek uderzenia amerykańskie odbyły się w niektórych częściach Jemenu kontrolowanego przez protesty Húsíkí, w których uczestniczyły dziesiątki tysięcy ludzi. Zgromadzenia odbyły się w Sanie, poganie, Damar, Hudajda lub Ramie. Demonstracje na terytoriach Hospien zwołał lider tych powstańców Abdul Malik al-Smashes.