Do Krajowego Rejestru Filmów wpisano rekordową liczbę filmów z udziałem latynosów
Ostatnie posty

Do Krajowego Rejestru Filmów wpisano rekordową liczbę filmów z udziałem latynosów

Rekordowo, pięć filmów w tym roku zawiera wybitnych latynoskich aktorów i główne historie.

Są to „Spy Kids”, „Up in Smoke”, „Mi Familia”, „American Me” i „Star Trek II: Gniew Khana” – ogłosiła we wtorek Biblioteka Kongresu.

Według posła Joaquína Castro z Teksasu, który pracuje nad zwiększeniem liczby filmów latynoskich wybieranych do konserwacji, jest to najwięcej tego rodzaju indukcji w danym roku.

W oświadczeniu Castro stwierdził, że filmy „opowiadają złożone, a czasem trudne historie, przedstawiające Latynosów jako bohaterów i złoczyńców, ciężko pracujących imigrantów i głupców, podróżników kosmicznych i nie tylko. Razem te filmy reprezentują wyjątkowy przekrój wkładu Latynosów w kino amerykańskie i ukazują talent, jaki Latynosi wnoszą na ekran”.

Szpiegowskie Dzieciaki
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od lewego górnego rogu, Carla Gugino, Antonio Banderas, Alexa PeñaVega i Daryl Sabara w „Spy Kids”.Alamy

Castro umieścił wszystkie filmy z wyjątkiem „Star Trek II: Gniew Khana” na corocznej liście nominacji, którą składa do Krajowego Rejestru Filmów. W 2021 r., kiedy był przewodniczącym Kongresowego Klubu Latynoskiego, film biograficzny Castro1997. Od tego czasu nominował dziesiątki filmów, starając się zwiększyć i poprawić reprezentację Latynosów w mediach i rozrywce.

W ciągu ostatnich kilku lat w mediach Latynosi odgrywali główne role w telewizji i filmie.

Castro uczcił wprowadzenie filmów i wyraził swoje zadowolenie, że Krajowa Rada Ochrony Filmów zdecydowała się na dodanie kontynuacji „Star Trek” z 1982 r., w której występuje nieżyjący już pionier latynoski aktor Ricardo Montalbán.

„Szpiegowskie dzieci”

Reżyser Robert Rodríguez jest znany z tego, że w wielu swoich filmach uwzględnił meksykańsko-amerykańskie wychowanie w Teksasie – a jednym z nich był jego film „Spy Kids” z 2001 roku.

W jednym z filmów Rodríguez powiedział, że wykorzystał swoje „doświadczenia z dorastania w rodzinie składającej się z 10 dzieci”, aby stworzyć „Spy Kids”. Pamięta, że ​​jako dziecko fantazjował o tym, że wszyscy oni są tajnymi szpiegami.

Zachwycający film akcji i fantasy, opowiadający o młodym rodzeństwie Juni i Carmen Cortez, które odkrywają, że ich rodzice są tajnymi szpiegami i sami nimi stają się. Duet brata i siostry, grany przez aktorów Daryla Sabarę i Alexę PeñaVegę, Amerykankę z Kolumbii, jest pół-Latynosem.

Pozwoliło to Rodríguezowi wplecić elementy latynoskiej kultury i wartości, tworząc uniwersalnie zabawną historię, która autentycznie ukazuje latynoskie dziedzictwo. Jednak osiągnięcie tego nie było łatwym zadaniem.

„Bardzo trudno było nakręcić „Spy Kids” z głównymi bohaterami z Ameryki Łacińskiej, ponieważ nie było wystarczającej liczby scenarzystów, którzy tworzyli takie role” – . „Nie musisz być Brytyjczykiem, żeby cieszyć się Jamesem Bondem. Dzięki temu, że te postacie są bardzo specyficzne, stają się bardzo uniwersalne. To był mój argument i dzięki temu powstał „Spy Kids”.

Rodríguez zwerbował hiszpańskiego aktora Antonio Banderasa do roli ojca Juni i Carmen, tajnego szpiega Gregorio Corteza. Imię jest ukłonem w stronę latynoskiego dziedzictwa bohatera, ponieważ jest oparte na filmie „Ballada o Gregorio Cortezie” z 1982 roku, którego bohaterem jest folklorystyczna postać z popularnego meksykańskiego corrido, czyli ballady z początku XX wieku.

Film „Ballada o Gregorio Cortezie” powstał po części dzięki staraniom Castro.

„Spy Kids” to już drugi raz, kiedy jeden ze swoich filmów Rodrígueza został wpisany do Krajowego Rejestru Filmów. Pierwszym z nich był jego debiutancki film fabularny z 1992 roku „El Mariachi”.

Inne rozpoznawalne gwiazdy latynoskie w „Spy Kids” to między innymi Danny Trejo i Cheech Marin.

„Spy Kids” i „Up in Smoke” to pierwsze filmy Marina na liście.

„W dymie”

Tommy Chong (po lewej) i Cheech Marin w filmie „Z dymem”.
Tommy Chong (po lewej) i Cheech Marin w filmie „Z dymem”.Najważniejszy

Wydany w 1978 roku „Up in Smoke” był nieoczekiwanym hitem, który prawdopodobnie ustanowił gatunek kina „stoner”.

Marin i aktor-komik Tommy Chong przerobili wiele swoich rutyn komediowych, aby zadowolić widzów głupawym, a czasem głupim humorem, tworząc klasykę kina kontrkulturowego, którą ogląda się do dziś.

„Poziom improwizacji, jaki wnieśliśmy do tych filmów, nadał im spontaniczność” – . „I dlatego ludzie myśleli, że coś takiego dzieje się po raz pierwszy. Ponieważ w wielu przypadkach działo się to po raz pierwszy.”

„Moja rodzina”

Od lewej: Constance Marie, Edward James Olmos, Elpidia Carillo, Jenny Gago, Jimmy Smits, Lupe Ontiveros, Enrique Castillo i Eduardo Lopez Rojas w „Mi Familia”.
Od lewej: Constance Marie, Edward James Olmos, Elpidia Carillo, Jenny Gago, Jimmy Smits, Lupe Ontiveros, Enrique Castillo i Eduardo Lopez Rojas w „Mi Familia”.Warner Bros.

To trzeci film reżysera Gregory’ego Navy wprowadzony do rejestru.

Wszystkie trzy – „Selena”, „El Norte” i „Mi Familia” – to znane eksploracje doświadczeń latynosów w USA.

Film Navy „Mi Familia” z 1995 r. zabiera widzów w głęboko emocjonalną podróż, podążając za historią wielopokoleniowej rodziny meksykańsko-amerykańskiej w USA, której narratorem jest imigrant z drugiego pokolenia.

„Ich historia opowiedziana jest w obrazach o zaskakującym pięknie i ogromnej, przepełnionej energii; rzadko zdarza się słyszeć tyle śmiechu od publiczności, która czasami wzrusza się także do łez” – napisał wówczas krytyk filmowy Roger Ebert, według Biblioteki Kongresu. „To wielka amerykańska historia, opowiadana raz po raz, o jak nasze rodziny przybyły do ​​tej ziemi i próbowały uczynić ją lepszą dla swoich dzieci”.

W filmie występuje gwiazdorska obsada latynoskich aktorów, w tym Jimmy Smits, Esai Morales, Jennifer Lopez, Constance Marie, Jacob Vargas, Benito Martinez i Edward James Olmos.

W rejestrze znajduje się osiem filmów, w których występuje Olmos w roli aktora, w tym „Selena”, „Mi Familia” i „American Me”.

„Amerykańskie ja”

Edward James Olmos (w środku) w „American Me”.
Edward James Olmos (w środku) w „American Me”.Uniwersalny NBC

W filmie z 1992 roku Olmos wciela się w fikcyjnego przywódcę meksykańskiej mafii wchodzącego i wychodzącego z więzienia, ukazując mroczne i brutalne realia życia gangu Chicano w Los Angeles.

„American Me” był także debiutem reżyserskim Olmosa.

Czasami ciężko jest obejrzeć film przedstawiający przemoc i znęcanie się. Jednak decyzja Olmosa, aby luźno oprzeć film na prawdziwej historii, pomaga urzeczywistnić prawdę o tym, kto kontroluje handel narkotykami w więzieniach i na ulicach.

„Pokusiłem się o historie, których nikt inny nie chciałby opowiedzieć. Początkowo nikt nie chciał zrobić „American Me”, ale wiedziałem, że trzeba to powiedzieć” – Olmos powiedział w wywiadzie Bibliotece Kongresu.

Producentem filmu był także żydowsko-meksykański producent filmowy Lou Adler, który wyprodukował także „Up in Smoke”.

Adler ma już na swoim koncie kilka innych filmów, takich jak „Monterey Pop” i „Rocky Horror Picture Show”.

„Star Trek II”

Ricardo Montalban (po lewej) i Judson Scott w „Star Trek II: Gniew Khana”.
Ricardo Montalban (po lewej) i Judson Scott w „Star Trek II: Gniew Khana”.Kolekcja Paramount / dzięki uprzejmości Everetta

Jednym z filmów, które w tym roku otrzymały liczne nominacje publiczności, był „Star Trek II: Gniew Khana” z meksykańskim aktorem Ricardo Montalbánem w roli Khana Nooniena Singha, głównego antagonisty filmu.

Film jest powszechnie uważany za najlepszy z sześciu filmów kinowych Star Trek z oryginalną obsadą, a epicka bitwa pomiędzy Khanem a głównym bohaterem Kirkiem zapadła w pamięć niezliczonym fanom serii science fiction.

Oprócz pracy aktorskiej Montalbán zaciekle opowiadał się za zwiększeniem i poprawą reprezentacji Latynosów w telewizji i filmach, zakładając nawet w 1969 roku, aby promować bardziej pozytywne przedstawianie Latynosów w przemyśle rozrywkowym.

„Wspólny wysiłek” na rzecz ochrony dziedzictwa filmowego

Według Biblioteki Kongresu w Krajowym Rejestrze Filmów znajduje się obecnie 30 filmów latynoskich, co stanowi około 3,3% z 900 filmów zachowanych w rejestrze. Latynosi stanowią obecnie blisko 20% populacji kraju.

„To zbiorowy wysiłek społeczności filmowej mający na celu zachowanie naszego dziedzictwa filmowego” – stwierdziła w oświadczeniu bibliotekarka Kongresu Carla Hayden. „Filmy odzwierciedlają historię i kulturę naszego narodu i muszą zostać zachowane w naszej bibliotece narodowej dla przyszłych pokoleń”.

Biblioteka Kongresu nie znalazła się na liście 30 filmów latynoskich w Krajowym Rejestrze Filmów, ale także wprowadziła na rynek w 2007 roku film „To nie jest kraj dla starych ludzi”, który podobnie jak Antonio Banderas pochodzi z Hiszpanii.

które pojawiło się w latach sześćdziesiątych XX wieku, obejmuje ludzi, których korzenie sięgają Hiszpanii lub krajów hiszpańskojęzycznych w Ameryce Łacińskiej lub na Karaibach. pojawił się trzydzieści lat później i objął inne kraje Ameryki Łacińskiej, w których hiszpański nie jest językiem dominującym, takie jak Brazylia.

„To nie jest kraj dla starych ludzi” oparty jest na powieści autora Cormaca McCarthy’ego, która opowiada historię myśliwego, który natrafia na następstwa nieudanej transakcji narkotykowej i ponad 2 miliony dolarów w gotówce w pobliżu Rio Grande.

Biblioteka Kongresu podała, że ​​film ten uzyskał także silne poparcie opinii publicznej, co umożliwiło jego wpisanie do Krajowego Rejestru Filmów.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.