Dlaczego zachowujemy się tak, jakby nie było kryzysu klimatu? – 03/15/2025 – Candido Bracher
Czytanie sekcji klimatycznej i międzynarodowych gazet w ciągu ostatnich dwóch miesięcy z pewnością spowodowałoby zaskoczenie i dyskomfort dla kartezjańskich umysłów przyzwyczajonych do ustalania logicznych relacji między faktami.
Oprócz potwierdzenia, że 2024 był czytelnikiem, takich jak „cieplejsze już zarejestrowani naukowcy” (Financial Times, 6/2), „Najgorętszy już zarejestrowany naukowcy z klimatu” (The Guardian 6/2), „Według naukowców” (The New York Times Times, 6/2).
Czytanie artykułów wyjaśniło, że niespodzianka wynika z trwałości rekordowych temperatur, pomimo chłodzenia Oceanu Spokojnego ,.
Other headlines would have the same tone: „renowned climate scientist warns that the goal of (limiting warming a) 2ºC has been dead” (The Guardian 4/2), „jams of Europe have shrunk 40% since 2000” (Financial Times, 20/2), „California faces aggravated drought, although recent thunderstorms” (The Guardian, 24/2), „in hockey, changes, changes, changes, changes, changes Klimat zmniejszał liczbę pierścieni łyżwy „(The Washington Post, 24/2),„ Najsłynniejszy pies na świecie brakuje śniegu ”(The Wall Street Journal, 4/3).
W tym samym okresie i w tych samych gazetach inne nagłówki powiedzą: „Fundusz Ziemi z 10 miliardami dolarów Jeff Bezos ogranicza powiązania z agencją klimatyczną” (Financial Times, 6/2), „UE przesadza zielone zasady, szef Siemens Energy” (Financial Times, 12/2), „Sec zawiesina złożona za ropę naftową i gazową”. Washington Post, 17/2), „Big Techs uczą się dzielić entuzjazm Trumpa dla paliw kopalnych” (The Washington Post, 23/2), „Wybory niemieckie pokazują, jak zielona fala wycofała się w Europie” (The Guardian 24/2), „BP powinien porzucić odnawialny cel i skupić się na paliwach kopalnych” (Guardian 24/2), „Banki obniżają stanowiska zrównoważonego rozwoju” (Financial Times, 24/2), „Jak Trump sabotował New York Times, 2/3) i„ władze rządowe Trump niszczą ochronę klimatu i znajdują kluczowe odkrycia dotyczące gazów cieplarnianych ”(Guardian, 13/03).
Chcąc trzymać się racjonalności, ten czytelnik mógłby założyć, że takie niepowodzenia wynikają z uczciwego niedowierzania niektórych ludzi w projekcjach naukowych, wierząc, że „zmiana klimatu” jest lewicą z lewej strony.
W końcu nie byłoby to po raz pierwszy apokaliptyczne prognozy byłyby bezpodstawne. Podoba mi się definicja średniego wieku, jaki oferuje w jego godnym podziwaniu: „Około tysiąca lat, kiedy koniec świata wkrótce”.
Inne prognozy również nie powiodły się: w 1910 r., W 1962 r., Prognoza Nostradamusa na 1999 r., A nawet pandemię Covida w 2020 r. Nie byłoby mało prawdopodobne, aby dobrze intensywni ludzie objawili atevical niedowierzanie w teorii upadku.
Nasz czytelnik kartezjański może jednak uznać za mało prawdopodobne, aby ludzie dobrze wyceniani, z ogromnym dostępem do informacji, po prostu zlekceważyli obfitość naukowego dowodów globalnego ocieplenia i wszystkich jego katastrofalnych konsekwencji.
W tym przypadku może przypisać to zjawisko, które ma również historyczne precedensy, przyjęcie uduszonych postaw w obliczu pewności zachodu słońca.
Jako ilustracja, zamiast uciekać się do tej historii, wolę pamiętać piosenkę „A świat się nie skończył”, zinterpretowany przez, w którym postać mówi: „Wierzyłem, że ta miękka rozmowa/myślałem, że świat się skończy/i próbowałem się pożegnać/i bezzwłocznie próbowałem się z nią cieszyć”.
Ostatnią hipotezą, którą należy wziąć pod uwagę, byłoby to, że osoby odpowiedzialne za zwiększenie emisji dwutlenku węgla, choć nie dyskredytując prognoz naukowych, uważają, że coś się wydarzy – nowa technologia, być może – aby uniknąć apokalipsy.
Nasz czytelnik wątpiłby jednak uczciwością tego przekonania, ponieważ była ona zbyt jaźni, i wraz z zwykłą samolubną obojętnością wobec losu ludzkości. Irracjonalne, ale ludzkie.
W każdym razie to szkodliwe zachowanie, oprócz bezpośredniego wpływu na ocieplenie, ma jeszcze poważniejsze konsekwencje. Odnoszę się do zniechęcenia wynikającego z postrzegania sytuacji „uwolnionego generała”, „przejścia bydła”, przed którym nie ma sensu oprzeć się.
Ważne jest, aby mieć prezenty, które będą w tym sprzecznym scenariuszu, które w listopadzie odbędzie się w Betlejem.
Spotkanie będzie konieczne koordynację spotkania, zamiast poddawać się przeciwwymi presji, wykorzystując je jako element promujący związek między krajami i agentami prywatnymi zaangażowanymi w zwalczanie ocieplenia.
Wśród celów, które należy prześladować, możemy wyliczyć szycie sojuszu między krajami zainteresowanymi opracowaniem wspólnego rynku emisji dwutlenku węgla; Podwójne wysiłki na rzecz osiągnięcia celu finansowania o wartości 1,3 biliona dolarów; postęp w dyskusji na temat użytkowania gruntów, tak istotnych dla rolnictwa i promocji biopaliw; Staraj się ustalić globalne kryteria mierzenia treści węgla z różnych produktów i zachęcić Chiny do zajęcia.
Wiemy, że nasz zespół, kierowany przez ambasadora André Corrêa do Lago, jest już zaangażowany w wyrażanie kilku z tych celów; Wiemy również, że zadanie jest wyjątkowo uciążliwe i trudne.
Ważne jest, aby mieć, że zwalczanie globalnego ocieplenia jest długim i nieciągłym procesem; Maraton, a nie 100 -metrowy wyścig. Każdy wykonany krok jest ważny, nawet jeśli skutkiem jest po prostu stworzenie wiary i potępianie tych, którzy sabotują wysiłek.
Prawdę o tym stwierdzeniu można zmierzyć, myśląc o unikalnej roli, która miała antykondition Ulisses Guimarães w 1974 r., W długim procesie Brazylii w kierunku demokracji. W swoim przemówieniu przeciwko Kolegium Wyborczym, które potwierdziło zwycięstwo generała Ernesto Geisela, pożyczył od Fernando Pessoa zdanie, które wyznacza walkę dla dobrych przyczyn, które teraz dotyczy również oporu, że COP30 wywiera przeciwko niekorzystnemu scenariuszowi: „Nawigacja jest konieczna, nie jest konieczne”.