Αποδομώντας τον προεδρικό λόγο του Ντόναλντ Τραμπ
Lifestyle

Dekonstrukcja przemówienia prezydenckiego Donalda Trumpa

W ostatnich dniach uwaga skupiła się na przemówieniu inauguracyjnym wygłoszonym przez 47. prezydenta Ameryki Donalda Trumpa. Od samego początku ogłosił początek złotego wieku Ameryki (złotego wieku Ameryki) pod własną administracją. Zaznaczył, że od pierwszego dnia kraj będzie się rozwijał i będzie szanowany przez cały świat.

Można by rozsądnie zadać sobie pytanie, co oznacza ta mowa? Czy jest to wydarzenie komunikacyjnej sensacji, czy też ma charakter merytorycznych wypowiedzi programowych?

Przeanalizowaliśmy słowo po słowie przemówienie Trumpa, aby ustalić sedno jego narracji i ogólnie jakie są jego główne myśli.

Krótko mówiąc, można powiedzieć, że jest to manifest zawierający główne założenia szeroko dyskutowanej drugiej kadencji kontrowersyjnego amerykańskiego polityka.

Narracja Trumpa

Trump w 2886 słowach sformułował zatem centralną narrację swojej drugiej kadencji. Poniższy wykres pokazuje – według częstotliwości – jakich słów zdecydował się użyć.

Sercem jego raportów były słowa naród (naród)Ameryka (Ameryka)kraj (kraju) w celu zdecydowanego skonstruowania etnocentrycznej wizji zarządzania. Trzy najczęściej używane słowa opisują wspólny byt zbiorowy na trzy różne sposoby (naród-Ameryka-kraj).

the narracja narodowa budowany jest w oparciu o zagrożenia zewnętrzne i wewnętrzne

Pod hasłem MAGA (Make America Great Again) 47. prezydent USA mówił o odrodzeniu globalnej amerykańskiej potęgi i dominacji. Podkreślił także odzyskanie utraconych wartości, takich jak bezpieczeństwo i sprawiedliwość, przy wielu powtórzeniach i wymówkach (będą odzyskane, zostaną przywrócone, zostaną przywrócone do równowagi).

Z jednej strony Trump wychwalał swój niezmiennie dobry wizerunek naród nazywając ją niezależną, bogatą, chwalebną, wielką i produktywną. W istocie nakreślił przyszłą historię sukcesu kraju w takich obszarach jak przemysł, energia i przestrzeń kosmiczna. Migawka reakcji Elona Muska na wiadomość, że „na planecie Mars zostanie umieszczona amerykańska flaga” jest typowa.

Na pierwszym planie ustanowił doktrynę Ameryki („Najpierw Ameryka”) nadając priorytet wszystkiemu, co krajowe. Fraza Najpierw Ameryka sztucznie powtarzane wielokrotnie.

Kultywowanie paniki moralnej

Z drugiej strony to narracja narodowa budowany jest w oparciu o zagrożenia zewnętrzne i wewnętrzne. Z jednej strony „inwazja” imigrantów z Meksyku, z drugiej – odpowiednio korupcja wymiaru sprawiedliwości. Obaj określani są jako „wrogowie” zarówno Ameryki, jak i samego prezydenta. Podkreśla, że ​​ma obowiązek chronić kraj przed zagrożeniami zewnętrznymi i najazdami. Z tymi metafory pojęciowe które wskazują na kryzys wojenny, Trump pogłębia polaryzację polityczną.

Według . Trump w swoim przemówieniu, a także w ogólnej strategii komunikacyjnej, położył duży nacisk na gospodarkę i imigrację, czyli kwestie nurtujące społeczeństwo w Ameryce. Zapowiedział przywrócenie polityki antyimigracyjnej (Pozostań w Meksyku), ogłaszając stan wyjątkowy na południowej granicy kraju. Jednocześnie mówił o niebezpiecznych przestępcach, którzy nielegalnie przedostali się do kraju kultywując klimat panika moralna dla obywateli.

Opisał Amerykę jako kraj w kryzysie z rządem, na który cierpi kryzys zaufania obwiniając establishment o korupcję i radykalizm oraz oskarżając go o kradzież władzy i bogactwa obywatelom.

Z drugiej strony określił siebie jako strażnika amerykańskich wartości i najtrwalszego przywódcy w historii kraju, jednocześnie nie wahając się określić siebie jako prezydenta zesłanego przez Boga, aby Ameryka znów stała się wielka (Zostałem ocalony przez Boga, aby uczynić Amerykę znów wielką).

Podobnie tego typu aluzje do wielu odniesień religijnych są kluczowym punktem nawiązania do jego ultrakonserwatywnej bazy. Odniesienia do amerykańskiej ekspansji geostrategicznej obejmującej kontrolę nad Kanałem Panamskim i Zatoką Meksykańską są ważnymi wskaźnikami nadchodzących tendencji ekspansjonistycznych i późniejszych napięć politycznych.

Sprzeczność między dyskursem jednoczącym i dzielącym jest głównym elementem przemówienia Donalda Trumpa.

Idealizacje i przeskoki logiczne

Twierdził, że cały naród jednoczy się w ramach jego programu programowego, opartego na jego szerokim zwycięstwie w wyborach prezydenckich. Jednak to uogólnienie stwarza fałszywe wrażenie, że Trump cieszy się powszechnym poparciem wszystkich obywateli USA.

Nawiązuje nawet do Martina Luthera Kinga i twierdzi, że on sam przyczyni się do spełnienia słynnego „mam marzenie”, dokonując politycznego manewru po wcześniejszym wyrażeniu stanowisk konserwatywnych i ksenofobicznych.

Ta sprzeczność między dyskursem jednoczącym i dzielącym jest głównym elementem przemówienia Donalda Trumpa.

Wspomina o dobrobycie, które sam przyniesie dzięki swoim działaniom w Ameryce, interweniując w dziedzinach przemysłu i energetyki. Określa środki, jakie zostaną podjęte w sytuacjach nadzwyczajnych, nawet w sektorze gospodarczym. W istocie, według niego, nadchodzące bogactwo gospodarcze opisywane jest jako odzyskanie dawnej świetności gospodarczej USA, upiększając całą narrację nostalgią (Znowu będziemy bogatym narodem). Jego celem jest przywrócenie i zdefiniowanie na nowo amerykańskiego snu. Oczywiście ten apel jest częstym miejscem przemówień amerykańskich polityków.

Podsumowując, jest to przemówienie, w którym osadzone są dobrze znane teorie i praktyki Trumpa.

Istotną kwestią pozostaje recepcja tych idei przez społeczeństwo obywatelskie i jej możliwe późniejsze refleksje.

source

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.