– Czy żałujesz? Matka Joany Diniz przesłuchana po „kontrowersyjnym” teledysku dla Cinha Jardim
W czwartek, 23 stycznia, wyemitowano kolejny program „Dois à 10” TVI prowadzony przez Cristinę Ferreirę i Cláudio Ramosa.
Jednym z gości dzisiejszej audycji była Lurdes Diniz, mama Joany Diniz, która była obecna, aby opowiedzieć o występie swojej córki w programie „Secret Story – Final Challenge”.
W pewnym momencie, wraz z publikacją postu krytykującego komentatorkę Cinhę Jardim, matka zawodniczki została poproszona o wypowiedź na ten temat: – Swoją drogą, zazwyczaj nie rozmawiam. Był to pierwszy raz z sześciu programów, w których brała udział. To jest wiek, to jest teraz stanowisko”– zaczął, mówiąc w zabawny sposób.
W konfrontacji później z Cláudio Ramosem Lurdes Diniz wyznała, że zrobiłaby to jeszcze raz, bo chciała tylko bronić swojej córki: – Czy później tego żałowałeś?– chciał wiedzieć prezenter.
„NIE. Powiem szczerze, że nie żałuję, bo z reguły zawsze odpuszczam. Są w środku, bawią się, o ludziach trzeba rozmawiać i my, jako matki, znamy swoją rolę, ale ja tak zostałam… Odkąd dołączyła Joana, Cinha zawsze tam była… powiedziała, że Joana po 10 minut, a ja już spuściłam głowę… Joana to dziewczyna, która przyszła już z wytwórniami, bo zawsze odgrywa swoją rolę i bardzo szybko oddaje się ludziom. To Joana, to Joana”– stwierdził później, przyznając, że komentator już „trochę sugerował”.
„Cinha zachowywała się wobec niej trochę agresywnie”
Po podkreśleniu dumy, jaką czuje do swojej córki, która jest obecnie „szczęśliwa” i „psychicznie zdrowa”, Lurdes Diniz stwierdziła, że tak naprawdę nie podobało jej się to, co usłyszała od komentatora, i dlatego zareagowała.
„Cinha była wobec niej trochę obelżywa. Nie mam nic przeciwko temu, ale jestem matką i słyszę, jak ludzie mówią: „Cieszę się, że Joana Sobral przyszła, żeby postawić Joaninhę w swoim narożniku” i tyle, słuchamy, jesteśmy matkami. Cinha zawsze ją etykietowała, Cinha od chwili wejścia mojej Joany, zawsze ją masakrowała, mówiąc, że jest za blisko niej, że to zawsze jej gra. Nie mam nic przeciwko niej, ale to wszystko, to był duch, który mnie wcielił.”– podkreślił w końcu.