Czy to naprawdę koniec TikToka w USA? Trump zaprasza na inaugurację dyrektora generalnego chińskiego portalu społecznościowego
Od najbliższej niedzieli TikTok będzie niedostępny w Stanach Zjednoczonych, ale decyzja Sądu Najwyższego może nie być ostateczna. Donald Trump chce, aby aplikacja była aktywna.
Sieć społecznościowa TikTok zostanie od jutra zakazana w Stanach Zjednoczonych po jednomyślnej decyzji Sądu Najwyższego. Rozwiązanie, popierane przez Demokratów i Republikanów, jest uzasadnione obawami o bezpieczeństwo narodowe i możliwymi przypadkami szpiegostwa ze strony Chin, biorąc pod uwagę fakt, że platforma należy do chińskiej firmy ByteDance.
Decyzja Sądu Najwyższego może jednak nie być ostateczna. Donald Trump zapowiedział już zamiar przedłużenia na kolejne 90 dni i zaprosił prezesa firmy na swoją inaugurację.
Przy 170 milionach użytkowników w kraju, czyli połowie populacji, skutki końca TikToka w Stanach Zjednoczonych wykraczają poza rozrywkę i dotykają małe firmy i wpływowe osoby, dla których platforma jest źródłem dochodu.
Wielu już wyemigrowało podobny chiński portal społecznościowy, co budzi obawy co do możliwości wszczęcia nowego śledztwa.
Pomimo zakazu 7 000 pracowników TikTok w USA otrzymało polecenie kontynuowania pracy. ByteDance nie ujawniło planów na przyszłość, a wydaje się, że Trump, który próbował zakazać TikTok w 2020 r., ponownie to rozważył, prawdopodobnie pod wpływem 15 milionów obserwujących go na platformie.