Czy sąsiad może sadzić rośliny na moim płocie? Te zasady obowiązują
Jego kwiaty znów niszczą mój płot, myślisz sobie, gdy rano widzisz nowe pędy wspinające się po Twojej posesji. Czy sąsiad ma w ogóle prawo coś takiego zrobić? A co jeśli te „zielone prezenty” zaczną nie tylko irytować, ale i niszczyć ogrodzenie? Zobaczmy, co mówi prawo.
Jeśli ogrodzenie należy do Ciebie i znajduje się na Twojej posesji, sąsiad nie ma prawa używać go do swoich roślin. Niezależnie od tego, czy chodzi o wiszące doniczki z kwiatami, pochylone winorośle, czy nawet sadzenie winorośli, które powoli, ale pewnie rozprzestrzeniają się na Twoją posesję, wszystko to jest zabronione bez Twojej zgody. Ogrodzenie jest Twoje i sąsiad powinien to uszanować.
A co jeśli ogrodnictwo sąsiada rozciąga się gdzie indziej? Na przykład gałęzie drzew lub krzewy, które zdecydowały się wyrosnąć na Twoją posesję. Zgodnie z prawem masz prawo poprosić sąsiada o rozwiązanie problemu. Jeśli tak się nie stanie, możesz samodzielnie delikatnie usunąć gałęzie lub korzenie. Ale bądź ostrożny. Najpierw musisz go ostrzec i dać mu rozsądny czas na zadośćuczynienie. Jednak w przypadku pospolitych roślin, takich jak krzewy, nie trzeba czekać. Jeśli Ci przeszkadzają, możesz je od razu przyciąć. Mimo to lepiej utrzymywać dobre relacje i wcześniej poinformować sąsiada.
A co z owocami, które spadają na Twoją działkę? Prawo mówi jasno: opadły owoc jest twój. Ale uważaj na gałęzie, nie masz prawa ich tam zrywać. Jeśli niepokoją Cię stale spadające owoce, możesz poprosić sąsiada, aby się tym zajął. Idealnie spokojnie i bez kłótni, bo w stosunkach sąsiedzkich warto trochę dyplomacji.
Kolejnym pytaniem, które ludzie często rozwiązują, jest sadzenie drzew w pobliżu granicy posesji. Jeżeli sąsiad sadzi drzewo, które rośnie powyżej trzech metrów, powinno ono stać co najmniej trzy metry od granicy. Krótsze drzewa mogą znajdować się bliżej, ale nadal powinny zachować odległość 1,5 metra. Jeśli sąsiad zignoruje te zasady, masz prawo żądać ich usunięcia. Choć prawo nie wspomina bezpośrednio o krzakach, zasada rozwagi dotyczy także ich.
Co więc zrobić, jeśli rośliny sąsiada bardzo Cię denerwują? Najlepiej zacząć po przyjacielsku, po prostu mu to powiedz. Może nawet nie wie, że przeszkadzają Ci jego prace w ogrodzie, a chętnie to naprawi. Jeśli to nie pomoże, możesz skontaktować się z urzędem gminy lub poprosić o pomoc prawną. Prawo jest tutaj wyraźnie po stronie właściciela płotu. Ale zawsze lepiej najpierw spróbować negocjować, bo czasami dobre relacje są ważniejsze niż idealne ogrodzenie.
A co jeśli sam jesteś sąsiadem, którego rośliny czasami odwiedzają obce terytorium? Zrozum, że granica to granica. Szanuj prawa innych i staraj się, aby ogród był wolny od problemów. Mały gest życzliwości może oznaczać mniej zmartwień i większy spokój ducha dla wszystkich.
Relacje sąsiedzkie są kruche, ale stare powiedzenie wciąż jest aktualne: dobry płot to dobrzy sąsiedzi. A jeśli wokół jest trochę zieleni, tym lepiej, byle nie Twoim kosztem.
Źródło: poradte.cz, czechpoint101.com