Czy media społecznościowe naprawdę powstrzymują młodych ludzi przed czytaniem? Przemyślenia gimnastyczki z Gargždai
Ale czy internet i sieci społecznościowe naprawdę stanowią zagrożenie dla nawyków czytelniczych młodych ludzi? Emilija Stankutė, absolwentka Vaivorykštės Gymnasium w Gargždai, dzieli się swoim punktem widzenia i pyta, czy treści online mogą zachęcić młodych ludzi do odkrywania radości z czytania w inny sposób.
Emilija rozważa, w jaki sposób media społecznościowe mogą przyczynić się do rozwoju umiejętności czytania i pisania młodych ludzi, a nawet pomóc im odkryć książki, które są dla nich osobiście interesujące i pobudzają ich zainteresowanie czytaniem.
Zapraszamy do zapoznania się z jej spostrzeżeniami na temat wpływu mediów społecznościowych na nawyki czytelnicze młodych ludzi i alternatywy dla nowoczesnego uczenia się.
Czy przestrzeń online naprawdę zagraża czytelnictwu młodych ludzi?
Wiele osób, zwłaszcza ze starszego pokolenia, które dorastało bez technologii, unosi brwi, gdy słyszy wyrażenie „media społecznościowe”.
Mówią, że z powodu IT ich dzieci lub wnuki „siedzą cały dzień na swoich telefonach”, są leniwe i nie komunikują się z nikim.
Duża część z nich uważa również, że dostęp do Internetu to wilk w owczej skórze: nie wróży to nic dobrego.
Kusi mnie jednak, by zastanowić się, czy portale społecznościowe nie mogłyby być jednym z elementów przyczyniających się do edukacji młodych ludzi, do ich rozwoju, do promocji coraz mniej popularnej konwersji książkowej.
Moim zdaniem treści online mają znacznie większą szansę skłonić uczniów do sięgnięcia po dany tekst niż znana nam wszystkim – obecnym i byłym uczniom – lista lektur obowiązkowych.
Dzieje się tak dlatego, że uczniowie początkowo czują się zmuszeni do przeczytania, powiedzmy, powieści napisanej przez kto wie kogo, kiedy, a kiedy już przeczytają nawet fascynujący tekst, najgorszą częścią jest odliczanie.
To właśnie wtedy sieci społecznościowe stają się jak oaza, zapewniając wytchnienie od złożoności czytania, a nawet może się wydawać, że całkowicie odsuwają czytanie na bok, ale nie.
Wielu młodych ludzi, w tym ja, znajduje w przeglądaniu pewnego rodzaju alternatywę: treści online przedstawiają, prezentują i omawiają dzieła, które wyróżniają się wolnością (nie musisz ich przedstawiać ani pisać o nich po ich przeczytaniu) oraz społecznościami, które tworzą, do których masz dostęp po otwarciu książki.
Ja sam, niemal za każdym razem, gdy korzystam z różnych mediów, stale uzupełniam swoją własną listę książek, która nie jest opatrzona terminem „wymagana” i jest pełna bliskich mi tematów.
Obowiązkowe dzieła mogą wydawać się dość toporne i nieatrakcyjne dla młodego człowieka XXI wieku, przyzwyczajonego do ciągłej, szybkiej akcji, dlatego warto skorzystać z mediów społecznościowych i odkryć książki, które przywrócą potrzebę czytania lub wydobędą z niej piękno.
Niestety jednak nie wszyscy są tego samego zdania w tej kwestii. W końcu jeśli uczeń ma dostęp do Internetu, może odwrócić się od tego, co uważa za staromodne czytanie książek: po co zawracać sobie głowę staromodnymi słowami na kartce papieru, skoro cały świat otwiera się za dotknięciem palca?
Argument młodego człowieka jest całkiem słuszny i nie należy go potępiać, ale myślę, że istnieją sposoby, aby delikatnie go szturchnąć, zachęcić do czytania.
Ale jeśli jest zupełnie nieprzygotowany do zmiany zdania, trzeba to zaakceptować. Dzisiejszy młody człowiek może mieć inne priorytety, może być przyzwyczajony do innych form spędzania wolnego czasu, więc standardy są inne – wyższe.
Tak wysokie, że pisarz, który przeżył obie wojny totalitarne i napisał własną historię, może się niestety wydawać taki sam jak żółty liść klonu widziany jesienią – banalny, niczym się nie wyróżniający.
Oczywiście właśnie dla takiego czytelnika trzeba wybrać dzieło, które odwróci uwagę od mediów. W przeciwnym razie mogą one całkowicie przejąć czas i uwagę ucznia i zdominować go do tego stopnia, że całkowicie przestanie czytać. To oczywiście najsmutniejsza opcja.
Patrząc na różne typy młodych ludzi i ich stosunek do wciąż nowego wykorzystania mediów społecznościowych i tradycyjnego czytania książek, wszystko zależy od charakteru jednostki: jeśli nie chcesz czytać, będziesz tego unikać, może nawet krytykować, ale być może będziesz otwarty na alternatywy i wykorzystasz Internet do znalezienia całej gamy dzieł, które mogą przywrócić atrakcyjność i radość z czytania.