Członek zespołu Žemaitisa uderzył Gražuliusa podczas kampanii wyborczej
Sam polityk uważa, że był to członek zespołu Remigijusa Žemaitisa, lidera „Nemunas aušra”.
P. Gražulis nie zgłosił się do lekarza i nie wydał oświadczenia. Osoba ta nie została zatrzymana.
Lider Unii Ludzi i Sprawiedliwości (Centryści, Nacjonaliści) powiedział, że nie ma zamiaru pisać skargi.
„Kilku członków partii Žemaitkaitisa stało tam i rozdawało swoje reklamy. Rozmawiali między sobą i jeden z nich podszedł do mnie. Myślałem, że tylko rozmawia, ale uderzył mnie dość mocno w twarz. Widzieli to moi koledzy, widzieli to inni ludzie, mój kolega zadzwonił na policję” – powiedział Gražulis w rozmowie z portalem Elta.
„Nie ma czasu na pisanie oświadczeń, a potem tłumaczenie, że nic takiego nie miało tu miejsca. Moja warga jest trochę pęknięta od wewnątrz, ale to nic”, dodał.
Sam Gražulis zapewnił, że został uderzony przez członka zespołu Žemaitisa. Według niego, chociaż lider „Nemunas aušros” był w tym czasie na rynku, nie widział incydentu.
„Nie było go na miejscu zdarzenia, ale był też na rynku. Przywitaliśmy się, ale nie rozmawialiśmy”, powiedział.
„Remigijus nigdy już do mnie nie dzwoni”, powiedział eurodeputowany zapytany, czy zamierza porozmawiać z Žemaitisem o tej sytuacji.
Ze swojej strony Žemaitaitis twierdzi, że nic nie słyszał o tym incydencie.
„Nic nie słyszałem. Sam byłem dziś na targu w Rietavas i nic tam nie było. Sam zamieniłem kilka słów z Petrasem. Byłem na spotkaniach do 12 w południe”, powiedział Elcie Žemaitaitis.
„Co tu wyjaśniać, rozwiążemy to sami. Bardzo wątpię, że ktoś tam był. Skoro Peter nic nie zapisał, to wyobrażam sobie, że może się popchnęli i tyle. To nieważna sprawa” – podkreślił.
Kandydat „nadniemeńskiego świtu”: zrobił to obcy człowiek
Reagując na informacje, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, Tomas Domarkas, kandydat „Nemunas aušra” w okręgu jednomandatowym Plungė-Rietavas, twierdzi, że to przechodzień, a nie członek zespołu kandydata, uderzył Gražuliusa.
„On kłamie, szkoda, że człowiek zachowuje się w tak nieetyczny sposób. Staliśmy i rozdawaliśmy reklamy, a jeden z przechodniów podbiegł i kazał nam ściszyć muzykę.
Powiedziałem mu, że nie pozwalamy na to. Wtedy podbiegł do Petera, najwyraźniej coś powiedział i puścił moje ręce. Nie znam tego człowieka i nie wiem, kim on jest” – powiedział Domarkas.
Ze swojej strony Gražulis nie wycofał się ze słów i twierdził, że zrobił to członek „Nemunas Aušra”.
„Widzieliśmy ich trzech rozmawiających i jeden z nich podszedł do mnie. Więc co powiesz Nemuno Dawn, czy powiedzą, że to członek ich zespołu? Wszyscy ludzie to widzieli”, powiedział polityk.
Ramūnas Matonis, przedstawiciel Departamentu Policji, również potwierdził Elcie, że Gražulius został trafiony. Zapewnił jednak, że policja nie zbiera danych na temat tego, czy napastnik należy do jakiejkolwiek siły politycznej.