Czeskie powodzie mają kolejną potwierdzoną ofiarę, ciało kobiety znalezione w Polsce
Liczba ofiar śmiertelnych wrześniowych powodzi w Czechach wzrosła do sześciu.
Wrześniowe powodzie w Czechach przyniosły kolejną potwierdzoną ofiarę śmiertelną. Jest nią 27-letnia kobieta, której ciało znaleziono w przygranicznej wiosce po polskiej stronie granicy. Czeska policja poinformowała o tym w środę na portalu społecznościowym X. Jest to druga ofiara w regionie Ołomuńca i szósta potwierdzona ofiara powodzi, donosi praski korespondent TASR.
„Otrzymaliśmy od naszych polskich kolegów wyniki ekspertyzy DNA przeprowadzonej na ciele znalezionym w Polsce w pobliżu miejscowości Głuchołazy. Analiza potwierdziła, że jest to 27-letnia kobieta, która zaginęła 14 września” – napisała czeska policja.
Kobieta była częścią załogi samochodu, który tego dnia wpadł do szalejącej rzeki Staříč w pobliżu miejscowości Lipová-lázně. Razem z nią w samochodzie znajdowały się trzy inne osoby. Jednej z nich udało się wydostać na brzeg, podczas gdy policja poszukiwała pozostałej trójki. Zniszczony samochód został znaleziony dwa dni później około pół kilometra dalej, ale był pusty. Ciało kobiety, które następnie znaleziono w Polsce, znajdowało się około 30 kilometrów od miejsca, w którym samochód wpadł do rzeki. Policja twierdzi, że do tej pory nie była w stanie odnaleźć pozostałych dwóch zaginionych osób.
Drugą ofiarą w regionie ołomunieckim jest seniorka z miejscowości Kobyla nad Vidnavkou w powiecie Jeseník, która opuściła centrum ewakuacyjne i udała się do swojego domu, gdzie została porwana przez silny nurt rzeki.
