Części Florydy odizolowane przez historyczną burzę śnieżną
Historyczna burza zrzuciła w środę więcej śniegu wzdłuż wybrzeża USA do Zatoki Meksykańskiej, po paraliżu Houston i Nowego Orleanu na ostatnie dwa dni i pogrzebaniu części Florydy bezprecedensową akumulacją śniegu w tym stanie.
Według National Weather Service, śnieg, deszcz ze śniegiem i deszcz nawiedziły północną Florydę, południową Gruzję i południowo-wschodnią Karolinę Południową, gdy burza przeszła w środę przez ten region.
Według Franka Pereiry, meteorologa z Centrum Prognoz Pogody Narodowej Służby Meteorologicznej, Floryda mogła już pobić swój rekord wszechczasów w zakresie opadów śniegu w mieście Milton na zachodzie Panhandle, niedaleko Pensacola.
Przed tą burzą burmistrz Milton Heather Lindsay powiedziała, że od 2014 roku nie widziała płatka śniegu spadającego na miasto.
„Podchodzimy do tego spokojnie, ale wszystko jest zamknięte” – powiedziała Lindsay. Miasto nie ma pługów odśnieżających, a większość mieszkańców nie ma nawet łopat do śniegu – dodał.
„Ale dzieci używają kajaków i dętek jako sań, ciesząc się śniegiem” – powiedział.
Kontynuacja po reklamie
Gdy opady opadły w środę, nad wybrzeżem Zatoki Meksykańskiej i wschodnim wybrzeżem Stanów Zjednoczonych napłynęło mroźne powietrze, które będzie się utrzymywać co najmniej przez cały weekend.
Oczekuje się, że w Tallahassee, stolicy Florydy, gdzie temperatury w styczniu zwykle oscylują wokół 15 stopni Celsjusza, w środę odnotowany zostanie najniższy poziom -15 stopni Celsjusza.