Czerwone kartki w parlamencie: były proputinowski piłkarz wybrany na prezydenta Gruzji
W sobotę wybrany został Michaił Kawelaszwili, krytyk Zachodu i lojalny wobec rządu, który zamroził rozmowy akcesyjne do UE do 2028 roku. Gra się w piłkę nożną, a przed parlamentem pokazywane są czerwone kartki i dyplomy.
Polityk lojalny wobec rządu Michaił Kawelaszwili został wybrany na prezydenta Gruzji w najbliższą sobotę podczas głosowania w parlamencie zbojkotowany przez opozycję, która demonstruje przed parlamentem.
Według Centralnej Komisji Wyborczej Republiki Kaukaskiej Kawelaszwili otrzymał nominację poparcie 224 z 300 posłów przedstawiciele władz krajowych i samorządowych, którzy wzięli udział w głosowaniu, zastępuje przywódczynię opozycji Salome Zurabiszwili, która opuściła urząd w związku z nieuznaniem legalności wyniku legislacyjnego październikowych wyborów parlamentarnych.
Grupy opozycyjne w dalszym ciągu odmawiają uznania zwycięstwa rządzącej partii Gruzińskie Marzenie w październikowych wyborach i ostrzegają, że jest to impreza blisko Rosji i co oddala kraj od ścieżki integracji europejskiej.
Opozycja chce rozpisania nowych wyborów do parlamentu. Tak, setki ludzi zaczęło grać w piłkę nożną przed parlamentem w najbliższą sobotę, jako formę protestu przeciwko wyborowi 53-letniego byłego napastnika Manchesteru City.
🇬🇪⚽️Gruzińscy protestujący grają w piłkę nożną przed parlamentem
W ten sposób demonstranci chcą przypomnieć wszystkim, że jedyny kandydat na prezydenta, Micheil Kawelaszwili, jest byłym piłkarzem. Był napastnikiem reprezentacji Gruzji i grał w…
— ☦️Jacob🇷🇺Charite☦️ Iagov (@jaccocharite)
Wielu protestujących okazało się „arbiterami”, a także pokazało czerwoną kartkę w nowych wyborach prezydenckich.
Przed parlamentem w Tbilisi 🇬🇪 proeuropejscy demonstranci pokazują czerwone kartki 🟥, gdy Kolegium Elektorów wybiera na prezydenta byłego piłkarza Micheila Kawelaszwilego, antyzachodniego kandydata zrzeszonego przez Kreml reżimu Gruzińskie Marzenie.
— Jakub Bielamowicz (@KubaBielamowicz)
Inni wybierają podobnie ironiczne podejście: eksponują certyfikaty i dyplomy z informacją o swoich kwalifikacjach na górze i „proszą” nowego prezydenta o pokazanie swoich.
W Gruzji protestujący popisują się swoimi kwalifikacjami i proszą wkrótce (Rosję) mianowanego kandydata Michaiła Kawelaszwilego, aby pokazał swoje, ponieważ nigdy nie miał wyższego wykształcenia. Wybory uznaje się za niewłaściwe, gdyż jego wyboru nie dokonała ludność gruzińska.
— wściekły545 (@wściekły545)
Sytuacja spowodowała, że władze nakazały wysłanie posiłków w okolice parlamentu, miejsca protestów przeciwko Rządowi, które trwały ponad dwa tygodnie i szacuje się, że aresztowano ponad 400 osób od początku demonstracji.
Protesty nasilają się z dnia na dzień, gromadząc dziesiątki tysięcy uczestników, którzy krytykują autorytarne działania rządu i jego orientację wobec Rosji.
Ostry krytyk Zachoduprounijny następca Zourabichvili zostaje wybrany w momencie, gdy rząd podjął decyzję o zamrożeniu negocjacji akcesyjnych do UE do 2028 roku.
Były piłkarz i lider antyzachodniego ugrupowania People Power, został mianowany przez Bidzinę Iwaniszwilego, miliardera i byłego premiera mającego wpływy na gruzińską politykę.