Consumer Affairs wszczyna postępowanie dyscyplinarne przeciwko platformie apartamentów turystycznych za nieusunięcie „tysięcy” ogłoszeń bez licencji | Gospodarka
ponownie kładzie lupę na duże platformy, na których pojawiają się ogłoszenia o wynajmie apartamentów turystycznych. Departament kierowany przez Pabla Bustinduya wszczął postępowanie karne przeciwko platformie wynajmu apartamentów turystycznych, której nie zidentyfikował, po tym jak wielokrotnie i bezskutecznie ostrzegał firmę o konieczności „natychmiastowego” wycofania tysięcy ogłoszeń apartamentów turystycznych zawierających nielegalne treści reklama.
Dochodzenie konsumenckie rozpoczęło się w czerwcu od żądania informacji z różnych platform na temat domów reklamowanych w ich odpowiednich domenach oraz od konkretnego i powtarzającego się żądania skierowanego do jednego z nich, wzywającego go do „natychmiastowego” usunięcia tysięcy ogłoszeń domów turystycznych znajdujących się w ich domenie nie podał numeru licencji, wśród innych możliwych naruszeń przepisów art. 47 ust. Sześć miesięcy od rozpoczęcia śledztwa i po sprawdzeniu, że reklamy nie zostały usunięte, Generalna Dyrekcja ds. Konsumentów wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko tej platformie za brak rozwiązania wykrytego problemu.
Należy również pamiętać, że reklamy, które są wprowadzane do obrotu w kilku wspólnotach autonomicznych jednocześnie, „mogą w sposób uogólniony powodować szkody lub ryzyko dla interesów konsumentów i użytkowników”. Wszystkie te poważne naruszenia powyższej zasady mogą skutkować karami finansowymi w wysokości od 100 000 euro do czterokrotności wysokości uzyskanego nielegalnego świadczenia. Podkreśla się jednak, że „otwarcie tej sprawy nie przesądza o jej ostatecznym wyniku” oraz że wszczęcie sprawy otwiera obecnie okres na zbadanie ostatecznej sprawy i w konsekwencji podjęcie decyzji przez Konsumpcję.
Ministerstwo Praw Społecznych i Spraw Konsumenckich utrzymuje w toku dwa inne postępowania dotyczące apartamentów turystycznych. W październiku zaczęło dochodzić do trzech rzekomych nadużyć wobec najemców w zakresie zarządzania tymczasowymi najmami: wymuszanie płacenia prowizji za zarządzanie najmem; podpisywanie umów tymczasowych bez uzasadnienia ich tymczasowego charakteru i narzucanie klauzul sprzecznych z regulującymi je przepisami. Zaledwie tydzień temu został uruchomiony, aby uniknąć obowiązków prawnych, takich jak obsługa klienta i stygmatyzacja, jaką cieszą się duzi posiadacze nieruchomości wśród znacznej części najemców.
Generalna Dyrekcja ds. Konsumentów przypomina nam, że wszystkie te inicjatywy wpisują się w cel, jakim jest pomoc w rozwiązaniu problemu, który uważa za jeden z głównych problemów naszego kraju. „W naszym kraju tysiące rodzin żyje na krawędzi życia ze względu na warunki mieszkaniowe, a kilka z nich wzbogaca się dzięki modelom biznesowym, które wypychają ludzi z domów. Żadna firma w Hiszpanii, niezależnie od tego, czy jest duża, czy mała, nie może stać ponad prawem” – zauważył niedawno Bustinduy.
Trwa podwójna klamra na platformach takich jak Booking czy Airbnb. Do planów miejskich dwóch dużych miast, które skupiają znaczną część swojej działalności, dodano sankcje nałożone przez Administrację Centralną, aby usunąć je z historycznych centrów i w ten sposób uciszyć niezadowolenie obywateli wynikające z niekontrolowanego rozwoju, który zmniejszył podaż mieszkań do wynajęcia, a ceny gwałtownie wzrosły. Pionierem jest Madryt, który od sierpnia 2025 r. planuje zakazać w centrum miasta wszelkich apartamentów turystycznych w budynku, w którym dzieli przestrzeń z sąsiadami, z wyjątkiem przypadków, gdy ma ono niezależny dostęp do ulicy (coś, co spełniają jedynie minimalna część). Barcelona jest gotowa zrobić to samo, choć przepis wejdzie w życie dopiero w 2028 roku.