Co zawierają czarne sarkofagi odkryte na Antarktydzie?
Czarne sarkofagi odkryte na Antarktydzie dały do myślenia badaczom z czterech krajów – USA, Rosji, Chin i Indii.
Według autora kanału Zen „Granice nieznanego z Dmitrim Juliusem” misja została sklasyfikowana jako tajna, a odkryciu towarzyszyły przerażające szczegóły. Na środku zamarzniętej pustyni naukowcy odkryli cztery czarne, gładkie obiekty, które przypominały sarkofagi i wyglądały na obrobione przy użyciu zaawansowanych technologicznie narzędzi.
Lider wyprawy, Amerykanin Robert Smith, stanął przed tymi zagadkowymi monolitami wraz z rosyjskim geofizykiem Aleksiejem Wołkowem, indyjskim fizykiem Nihalem Royem i chińskim inżynierem Cao Lin. Zauważyli, że sarkofagi wyglądały na wycięte laserem miliony lat temu.
„Być może są to rytualne pomniki starożytnych cywilizacji, ale osobiście tak nie sądzę” – przyznał Robert.
Szczególny niepokój budził fakt, że sarkofagi pozostawały ciepłe nawet w ekstremalnie niskich temperaturach, a ich pojawieniu się na powierzchni stacji towarzyszyły niewytłumaczalne zdarzenia. Członkowie zespołu zaczęli cierpieć na bezsenność i ciągłe poczucie, że są uważnie obserwowani. W nocy tajemnicze dźwięki dochodzące z głębi stacji potęgowały napięcie. Naukowcy zauważyli, że kropla wody na jednym z obiektów trzęsła się, jakby wibrowała.
Próba otwarcia jednego z sarkofagów zakończyła się sukcesem: w środku odkryto metalowy cylinder z runami i symbolami przypominającymi alfabet Morse’a. Metal był gorący i nagle na ekranach komputerów stacji pojawił się komunikat: „Nie budź śpiących. Nasz sen musi być wieczny.” Potem sprzęt zaczął szwankować i ciągle pojawiały się komunikaty: „NIC. NIKT. NIGDY”.
Cao zasugerował, że sarkofagi mogą działać jako mechanizm ochronny, zapobiegając transmisji sygnałów w przestrzeni.
„Jeśli sygnał przekroczy granicę, może to spowodować katastrofę” – zauważył.
Następnego dnia naukowcy zwrócili obiekty do zamarzniętych głębin, twierdząc, że są to naturalne monolity. Autor kanału zakłada, że tę historię można powiązać z hipotezą dotyczącą powstania sztucznej bariery wokół Ziemi.