Co najmniej 51 osób zginęło w eksplozji w kopalni węgla w Iranie
Przyczyną eksplozji był wyciek metanu.
Co najmniej 51 osób zginęło, a 20 zostało rannych w wyniku eksplozji w kopalni węgla we wschodnim Iranie, poinformowały w niedzielę lokalne media. TASR pisze, zgodnie z doniesieniami AFP i AP.
Początkowo media pisały o co najmniej 30 ofiarach śmiertelnych i 17 rannych. Przyczyną eksplozji był wyciek metanu. Wypadek miał miejsce w mieście Tabas, które leży około 540 kilometrów na południowy wschód od stolicy Teheranu.
Iran jest bogaty w różne zasoby mineralne. Kraj zużywa około 3,5 miliona ton węgla rocznie, ale produkuje tylko około 1,8 miliona ton rocznie ze swoich kopalń. Reszta jest importowana i często zużywana w lokalnych hutach.
Nie jest to pierwsza katastrofa, która dotknęła irański przemysł wydobywczy. W 2013 r. 11 pracowników zginęło w dwóch oddzielnych wypadkach górniczych. W 2009 r. w kilku wypadkach zginęło 20 pracowników. W 2017 r. eksplozja w kopalni węgla zabiła co najmniej 42 osoby. Jak donosi agencja AP, często winą obarczano nieprzestrzeganie standardów bezpieczeństwa.
