Ciekawość opinii publicznej nie daje wytchnienia Michaelowi Schumacherowi – 28.12.2024 – Sport
Michaela Schumachera „widziano” na ślubie jego córki. Siedmiokrotny mistrz świata zostanie dziadkiem. Mick Schumacher, jego syn kierowcy, może otrzymać nową szansę w F1. Ralf Schumacher, jego brat pilot, twierdzi, że jest homoseksualistą. Sąd rozpatruje trzech mężczyzn oskarżonych o szantażowanie rodziny.
To są tytuły dziennikarskie. Najczęściej zadawane pytania w Google są bardziej prymitywne i pokazują, kim stał się siedmiokrotny mistrz świata F1: „Jak długo jesteś w stanie wegetatywnym?” „Jaka jest diagnoza?” „Czy doszło do trwałego uszkodzenia?” – Czy nadal możesz rozmawiać? – Czy nadal możesz chodzić? „Czy nadal masz dochody?”
Tak, jeden z największych kierowców w historii wciąż ma czynsz i majątek szacowany na setki milionów euro. Mieszka pomiędzy wioskami w Szwajcarii a drugą na Majorce, pomiędzy rodziną i pielęgniarkami, pomiędzy prywatnością a uzasadnioną ciekawością opinii publicznej. Również w ciągłej walce z drapieżną ciekawością sieci społecznościowych i łajdakami.
Jedenaście lat po wypadku na nartach w Méribel we francuskich Alpach Schumacher pozostaje tajemnicą poruszoną przez jego rodzinę, co jest być może wyjątkowym przypadkiem w tym sporcie. Prawie nic nie opuszcza jego otoczenia, o które dbają Corinna, jego żona i Sabine Kehm, dziennikarka i doradczyni od czasu jego kariery sportowej.
Ich praca jest niezwykła. Prawie nic nie wiadomo o stanie zdrowia siedmiokrotnego mistrza świata. To, czego rodzina nie przyjmuje milczeniem, jak rzekoma obecność na ślubie córki czy kolejna próba leczenia, jest stanowczo zaprzeczane lub ścigane.
Próby szantażu mnożą się. Ostatni taki odcinek toczy się właśnie w Niemczech. Były pracownik rodziny rzekomo ujawnił tysiące zdjęć Schumachera bramkarzowi w nocnym klubie i jego synowi. Duet próbował wyłudzić od rodziny 15 milionów euro (96,8 miliona dolarów australijskich) w zamian za zdjęcia i dokumenty związane z leczeniem pilota. Dwóch oskarżonych przebywa w więzieniu.
Niewielu przyjaciół ma dostęp do Schumachera. Jednym z nich jest Jean Todt, jego były szef w Ferrari, gdzie zdobył pięć z siedmiu tytułów mistrzowskich z rzędu (2000–2004), co jest wyjątkowym przypadkiem w tym sporcie. Jego słowa o Niemcu są krótkie i ostrożne, w stylu „teraz jest inny”. Znacznie subtelniejszy niż Felipe Massa, inny kolega z drużyny, który kiedyś powiedział: „Wydaje mi się, że mrugnął do mnie”.
Usunięto część osób bliskich byłemu pilotowi. Najbardziej godnym uwagi przypadkiem jest Willi Weber, biznesmen, który negocjował większość swoich kontraktów podczas swojej kariery w F1.
Schumacher (55 l.) nie był popychadłem. Miał proste korzenie, co jest rzadkim przypadkiem w F1, ale dorastał, pokonując trudności finansowe. W jednej z pierwszych książek o jego karierze, wydanej w czasie jego drugich mistrzostw w Benetton (1994, 1995), fragment opisuje jego rutynę po wyścigach kartingowych: wybieranie używanych opon wyrzuconych przez rywali dysponujących większymi zasobami.
Na nowe nie było pieniędzy. Jego rodzice prowadzili bar na torze kartingowym w Kerpen, małym miasteczku niedaleko Kolonii. Służyli, nie zostali obsłużeni.
Ten instynkt przetrwania naznaczył karierę Schumachera. W pierwszym tytule został oskarżony o wrzucenie zepsutego już samochodu do Williamsa Damona Hilla. W 1997 roku został zdyskwalifikowany z Pucharu Świata za próbę zrobienia czegoś podobnego do Jacques’a Villeneuve’a. Jego osiągnięcia i rekordy były tak imponujące, że ostatecznie przełamały jego wcześniejszą złą reputację.
W 2021 roku film dokumentalny Netflix próbował przywrócić go młodszym pokoleniom jako osobę uczłowieczoną. Zeznania przyjaciół i rodziny, jak to zwykle bywa w tego typu produkcjach, omijają kontrowersje, a w tym przypadku szkodliwe skutki wypadku, który usunął go z publiczności.
29 grudnia 2013 r. Schumacher, który był doskonałym narciarzem, upadł na odcinku poza trasą w ramach banalnego manewru. Mimo że miał na sobie hełm, uderzył głową o kamień; niektóre raporty mówią, że obrażenia spowodowała kamera przymocowana do sprzętu zabezpieczającego.
Został zabrany helikopterem z miejsca zdarzenia i spędził prawie sześć miesięcy w śpiączce farmakologicznej. Od tego czasu historia nie była opowiadana.