Chiny odpowiadają 34%stawkami. „Spanikowało” – mówi Trump
Zagraniczne i Wspólnoty Narodów / Flickr / EPA
Odwetu z równymi stawkami wchodzi w życie od 10 kwietnia. „Chiny zastanawiały się jej kartę i spanikowały – jedyne, czego nie mogli zrobić” – ostrzegał prezydent USA.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że Chiny są „w panice” po odpowiedzi Pekinu na nowe taryfy nałożone przez władze USA.
„Chiny źle rzuciły swoją kartę i spanikowany „Jedyne, czego nie mogliby zrobić”, napisał prezydent USA w literach kapitałowych w sieci społecznościowej w The Truth.
Przesłanie Trumpa zostało wydane kilka godzin po ogłoszeniu przez rząd chińskiego taryf odwetowych, które zostaną wdrożone Od 10 kwietnia I zostaną dodane do innych stawek wdrożonych już w odpowiedzi na wojnę komercyjną opublikowaną przez Stany Zjednoczone.
Ponadto Chiny ogłosiły sankcje wobec niektórych amerykańskich firm, pozew złożony w Światowej Organizacji Handlu (WTO), a także ograniczenia eksportu niektórych rzadkich ziemi.
Ten pakiet stawek jest odpowiedzią na nałożenie 34% taryfy na import z drugiej co do wielkości gospodarki na świecie, przez Trumpa w środę w ramach ich części „Wzajemne stawki”, Oprócz 20% stawki, jaką USA narzuciły już na Chiny.
W środę Trump nadal nałożył wysokie wskaźniki na kraje, do których chińskie fabryki zostały przeniesione po konfliktach handlowych między Waszyngtonem a Pekinem podczas pierwszej kadencji prezydenta (2017-2021), w tym Wietnamu (46%), Kambodży (49%) i Laosu (48%), blokującego eksport chińskich produktów.
W ten piątek Trump powiedział, że jest otwarty na bliskie umowy z krajami dotkniętymi taryfami, jeśli mu oferują „Coś fenomenalnego”dając jako przykład popularną aplikację TiktokWaszyngton poprosił o oddzielenie go od chińskiej kwatery głównej, aby mógł nadal działać w USA.
Taryfy – wprowadzone do tego, co Trump nazwał „Dniem Wyzwolenia” – stanowią najbardziej agresywną miarę w ich polityce handlowej, która rzekomo ma na celu zmniejszenie deficytu komercyjnego USA i zwiększenie reindustrializacji kraju, wykorzystując inwestycje zagraniczne.
Jednak strategia ta grozi również popchnięciem najbardziej zależnych ekonomii swojego eksportu do USA w celu natychmiastowej recesji i pogorszy wojnę handlową, którą wywołał Biały Dom.