Brakujący członek załogi podany jako martwy – i jest „mało prawdopodobne”, że portugalski frachtowiec zaangażowany w kolizję pozostaje w świetle
Ogień na statku Stena Immaculate został zgaszony, ale ogień na glebie utrzymuje się
Brytyjski minister spraw morskich powiedział we wtorek, niezbędny, nie powinien nadal unosić się, brytyjski minister spraw morskich.
Cytowany przez Reuters rząd brytyjski mówi również, że część zasady, że jeden z żeglarzy statku zmarł.
„Nasza hipoteza jest taka, że niestety żeglarz nie żyje” – powiedział władca Mike Kane, w oświadczeniach brytyjskich posłów.
Według Kane’a ogień na nieskazitelnym statku Stena został zgaszony, ale.
Już cztery puste pojemniki na pokładzie gleby, które zawierały chemikalia, są monitorowane, i było jasne, że nie zostały one obciążone cyjankiem sodu, gwarantowały właścicieli statku.
„Jesteśmy w stanie potwierdzić, że na pokładzie nie ma pojemników na cyjanku sodu. Istnieją cztery puste pojemniki, które wcześniej zawierały niebezpieczny chemik, a pojemniki te będą nadal monitorowane – powiedział w oświadczeniu Ernst Russ.
Biuro premiera skomentowało również we wtorek o kolizji, a rzecznik Down Street powiedział: „Wydaje się, że w tym czasie nie ma sugestii przestępstw”.
Incydent, który budzi obawy o szkody w środowisku, miało miejsce w poniedziałek rano, wywołując operację ratunkową koordynowaną przez brytyjską straż przybrzeżną, aby pomóc załodze statków w płomieniach i otoczona kolumnami dymnymi.
Przyczyny incydentu nie zostały jeszcze ustalone.
Według amerykańskiego operatora zakotwiczonego statku zbiornika „Stena Immulate” została dotknięta przez wykonawców „Solong”.
Jeden z czołgów „Steny Immaculate”, który zawierał parafinę, zepsuła się, powiedział operator, dodając, że cała załoga zdołała opuścić statek.
Portugalski frachtowiec miał nieznaną ilość alkoholu i 15 pojemników cyjanku sodu, łatwopalny i wysoce toksyczny gaz, zgodnie ze specjalistyczną inteligencją listy Lloyda Lloyda.
Rzecznik brytyjskiego premiera Keira Stmerera określił sytuację jako wyjątkowo niepokojącą, podczas gdy straż przybrzeżna nadal ocenia sytuację, aby zdecydować, które środki zanieczyszczenia można przyjąć po zderzeniu.