Botafogo prowadzi Pachuca 3:0 i odpada w debiucie o Puchar Interkontynentalny
KONIEC MARZENIA
Zespół z Rio odpadł w sporze o dawne Klubowe Mistrzostwa Świata
Opublikowano 11 grudnia 2024 o 16:17
Pachuca wygrał z autorytetem i wyeliminował Botafogo Źródło: Ujawnienie/Pachuca
Botafogo rozczarował w środę, rozegrał monotonny mecz na stadionie 974 w Doha i zaraz po debiucie pożegnał się z Pucharem Interkontynentalnym FIFA. Zespół mistrzów Brazylii i kontynentu oszczędził w pierwszej połowie kilka gwiazd, nie pokazał siły, aby utrzymać Pachucę i został pokonany 3:0. Meksykanie awansowali do kolejnego etapu i w sobotę w półfinale zmierzą się z Al-Ahly , o godzinie 14:00. Zwycięzca pojedynku w finale zmierzy się z Realem Madryt.
Mając niewiele czasu między zakończeniem turnieju w Brasileirão a wyjazdem do Kataru, Botafogo uległ scenariuszowi podobnemu do tego, jakiego doświadczył Palmeiras na początku 2021 r. Oprócz Botafoguenses i Palmeirenses do rywalizacji przystąpiły także Internacional, Atlético-MG i Flamengo. debiutowali przy innych okazjach. W odróżnieniu od poprzednich lat, w tej edycji nie ma rywalizacji o trzecie i czwarte miejsce. Tym samym Botafogo jest teraz na wakacjach i kończy niezapomniany sezon.
Trener Artur Jorge zdecydował się dać odpocząć czterem ważnym zawodnikom. Według Portugalczyków celem było zbilansowanie energii. Tak więc Alex Telles, Marlon Freitas, Savarino i Almada byli konserwatorami. Na swoich pozycjach do wyjściowego składu weszli Cuiabano, Allan, Eduardo i Matheus Martins.
Mecz rozpoczął się dobrze dla Meksykanów. Pachuca był lepszy w pierwszych minutach, stworzył okazje i dał nieźle w kość bramkarzowi Johnowi. Botafogo postawił na szybkość kontrataków i był pod presją, gdy piłka została wypuszczona. Obie strony złożyły skargi dotyczące maksymalnych kar, ale arbitraż zignorował obie strony.
Pojedynek stracił na intensywności przez całą początkową fazę. Zmniejszyło się ryzyko niebezpiecznych ruchów. Obie drużyny wyglądały na zmęczone. Brazylijczycy wciąż kłócili się o kolejne mecze i długą podróż w przededniu debiutu, ale Pachuca nie pojawiał się na boisku podczas oficjalnych meczów od ponad miesiąca.
Luiz Henrique był główną atrakcją Botafogo, ale ogólnie jego występ był poniżej oczekiwań. Meksykanie byli lepsi i zmarnowali okazję, aby zakończyć pierwsze 45 minut na przewadze.
W drugiej połowie Pachuca nadal był najlepszy na boisku i szybko trafił do siatki. Marokański Idrissi pozostawił dwóch zawodników Botafogo na murawie w polu karnym i strzelił wspaniałego gola w Doha w 5. minucie, dając Meksykanom prowadzenie.
Atak Botafogo otworzył przestrzeń w obronie i pozwolił Meksykanom wykorzystać przewagę. Strzelcy wyprowadzili piękną kontratak, którą Rondón zakończył w 35. minucie, trafiając do siatki i potwierdzając zwycięstwo Pachucy.