Boris Pistorius nie wyklucza możliwości wysłania niemieckich wojsk do Ukrainy w przypadku zawieszenia broni

Niemiecki minister obrony Boris Pistorius powiedział radiu Deutschlandfunk, że zgadza się z kanclerzem Olafem Scholzem, że obecnie nie ma mowy o wysłaniu wojsk Bundeswehry do Ukrainy, ale nie wyklucza, że mogłyby one wziąć udział w misji pokojowej.

Jedną rzeczą jest posiadanie wojsk lądowych teraz, co Niemcy wykluczają, ale inną kwestią jest to, co stanie się po zakończeniu działań wojennych, powiedział Pistorius. Uważa on, że teraz nie czas na publiczne dyskusje na ten temat, ale nie oznacza to, że eksperci nie myślą i nie dyskutują na ten temat.

B. Pistorius został zapytany, czy Niemcy byłyby gotowe dołączyć do swoich sojuszników, gdy Francja i Wielka Brytania otwarcie dyskutują o możliwej misji pokojowej w Ukrainie, a Niemcy nie.

„Nie powiedziałem, że tego nie robimy. Powiedziałem, że o tym nie rozmawiamy. Myślenie o tym to co innego. Trzeba myśleć o wszystkim, o wszystkich możliwych sytuacjach i być jak najlepiej przygotowanym na wszystkie możliwe scenariusze.

Ale to nie znaczy, że ujawniamy te scenariusze i chcemy teraz o nich spekulować (…) Przygotowujemy się, ale robimy to w tajemnicy, nie odkrywamy wszystkich kart” – powiedział Pistorius.

Jeśli zawieszenie broni zostanie osiągnięte, a wojskowe środki pokojowe są przewidziane, powiedział, wtedy rozpoczną się dyskusje na temat tego, kto będzie zaangażowany. Będzie to zależało od charakteru mandatu, jego zakresu, wymagań, w tym zgody przeciwnych stron.

Nie może być dziś poważnej dyskusji, ale będzie ona musiała zostać omówiona, gdy nadejdzie czas, bez pomijania tych, których to dotyczy, powiedział minister.