Boliwijski sąd wydał nakaz aresztowania byłego prezydenta Evo Moralesa
Od 2020 roku Moralesowi stawiane są liczne zarzuty. Wydano już w jego sprawie drugi nakaz aresztowania.
W piątek boliwijski sędzia nakazał aresztowanie byłego prezydenta Evo Moralesa. Decyzja została podjęta po niestawieniu się skarżącego na przesłuchanie w związku z możliwym zatrzymaniem. Od 2020 r. Moralesowi grozi wiele zarzutów, w tym wykorzystywanie seksualne nieletniej dziewczynki. Pisze o tym TASR na podstawie raportu agencji AFP.
Wobec sześćdziesięciopięcioletniego Moralesa toczy się obecnie śledztwo w sprawie gwałtu, handlu ludźmi i przemytu w związku z rzekomym związkiem z 15-letnią dziewczyną, z którą rzekomo spłodził córkę w 2016 roku. W grudniu wydano drugi nakaz aresztowania byłego prezydenta w tej samej sprawie.
Prokuratura w Boliwii żąda umieszczenia go w areszcie prewencyjnym na sześć miesięcy. Według Moralesa zarzuty są częścią spisku mającego na celu uniemożliwienie mu powrotu na scenę polityczną. Aby zapobiec jego aresztowaniu, tysiące jego zwolenników zablokowało kilka dróg w ramach protestu od połowy października do początku listopada. Udało im się także przetrzymać co najmniej 200 boliwijskich żołnierzy jako zakładników podczas jesiennych demonstracji.
W poniedziałek kilka tysięcy zwolenników Moralesa przybyło do stolicy La Paz po czterodniowym marszu o długości prawie 100 kilometrów, aby zaprotestować przeciwko trudnościom gospodarczym. Demonstranci domagali się dymisji obecnego prezydenta Luisa Arce’a. Morales został pierwszym autochtonicznym prezydentem Boliwii w 2006 roku. Funkcję sprawował do 2019 roku.
