Ataki niedźwiedzi zmuszają posłów w Rumunii do powrotu do ław poselskich

Rumuński premier Marcel Ciolacu ogłosił w środę, że zwoła członków parlamentu na sesję nadzwyczajną, aby poszukać sposobów zapobiegania atakom niedźwiedzi na ludzi. Jest to odpowiedź na kolejny taki atak: miał on miejsce we wtorek w Karpatach w środkowej Rumunii i zakończył się śmiercią 19-letniej turystki.

Wiadomość została podana przez agencję Reuters, która dodała, że Rumunia jest domem dla największej w Europie populacji niedźwiedzi brunatnych – szacuje się, że jest ich do 8000, najwięcej w Europie poza Rosją.

Niedźwiedzi ochroniarz

Rumuńska straż leśna poinformowała we wtorek, że jej funkcjonariusze znaleźli ciało 19-letniej turystki w pobliżu popularnego szlaku w Karpatach. Gdy próbowali wyciągnąć jej szczątki z wąwozu, niedźwiedź zaatakował również ich, więc musieli zostać zastrzeleni.

Premier chce zwołać posłów na specjalną sesję w odpowiedzi na atak. Jej data nie jest jeszcze znana, ale celem jest uzgodnienie środków ukierunkowanych na obszary zagrożone przez niedźwiedzie, dodaje Reuters. Jednocześnie premier Ciolacu wykluczył eliminację niedźwiedzi bez zasad i kontroli.

Rumuńskie media dość często donoszą o atakach niedźwiedzi na ludzi i zwierzęta gospodarskie. W większości przypadków ludzie zostali ranni przez niedźwiedzie, a nie zabici. Ministerstwo Środowiska poinformowało w marcu, że w ciągu ostatnich 20 lat niedźwiedzie zabiły w Rumunii 26 osób.

500 niedźwiedzi rocznie, żąda minister

W odpowiedzi na ostatnią tragedię, rumuński minister środowiska Mircea Fechet wezwał do zwiększenia limitów odstrzału niedźwiedzi. Wcześniej minister wzywał do odstrzału 500 niedźwiedzi rocznie, ale po konsultacjach z innymi instytucjami liczba ta została zmniejszona do 220.

W 2021 r. rząd, w drodze rozporządzenia, nadał władzom miejskim uprawnienia do strzelania do niedźwiedzi, które wkraczają do ogrodów i domów, jeśli nieudane próby wypędzenia niedźwiedzi lub przeniesienia ich na inny obszar zostały udaremnione.

Fechet powiedział stacji radiowej CNN Antena 3, że przewożenie agresywnych niedźwiedzi do innych regionów Rumunii prowadzi jedynie do „przenoszenia problemu z jednego okręgu do drugiego”.