Argentyńska prezenterka, która naśmiewała się z Fernandy Torres, broni się po „mnóstwie obelg”
Krytykując wygląd brazylijskiej aktorki, Mercedes Cordero wraz ze współpracownikami Victorią Casaurang i Paulą Galloni stwierdziły, że nawet Fernanda nie wierzyła w zdobycie Złotego Globu
Argentyńska prezenterka Mercedes Cordero znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak w jej programie telewizyjnym „Vamos las Chicas” wygłosiła obraźliwe komentarze na temat aktorki. Ona i jej koleżanki, Victoria Casaurang i Paula Galloni, powiedziały, że nawet Brazylijka nie wierzyła, że wygra. „Byłam tak przekonana, że nie wygram, że nawet nie uczesałam się przed nagrodami” – powiedziała Victoria. Po negatywnych konsekwencjach Cordero zdecydował się zabrać głos, twierdząc, że reakcje, jakie otrzymał w mediach społecznościowych, były przesadne i nieproporcjonalne.
Na swoją obronę Mercedes podkreśliła, że jej zamiarem nie było umniejszanie kariery Fernandy, ale po prostu zażartowanie z jej fryzury. Wyznała, że ataki, których doświadczyła, mają charakter nie tylko obraźliwy, ale także stanowią groźbę, co sprawiło, że poczuła się niekomfortowo w tej sytuacji. „Żart na temat fryzury artystki nie dyskwalifikuje jej. Cały kraj mnie atakuje i grozi. Nigdy nie odnosiłem się do niej zawodowo, nie naśmiewałem się z niej. Otrzymywanie tony obelg jest nieproporcjonalne”.
Wypowiedziane żartobliwie komentarze Cordero wywołały falę oburzenia wśród brazylijskich fanów aktorki. Na przykład prezenterka Tatá Werneck wyraziła swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, kwestionując „odwagę” Mercedes w tak bezpośrednim krytykowaniu Fernandy.
Opublikowane przez Felipe Dantasa
*Raport wyprodukowany przy pomocy sztucznej inteligencji