Aresztowanie burmistrzów w Turcji otwiera nową bitwę między opozycyjnymi gminami a rządem Erdogana | Międzynarodowy
Ratusz Besiktas, jedna z najbardziej centralnych dzielnic Stambułu i najbogatsza w mieście, obudził się w poniedziałek w otoczeniu policji, która wezwała swoich pracowników do przedstawienia tożsamości w celu uzyskania dostępu do pracy. Kilka godzin wcześniej o świcie policjanci zatrzymali burmistrz miasta Rizę Akpolat z centrolewicowej partii CHP, której prokuratura oskarża o udział w sprawie korupcyjnej. W piątek na mocy postanowienia Prokuratury zatrzymani zostali także burmistrzowie Akdeniz (jednej z dzielnic południowego miasta Mersin) z prokurdyjskiej partii DEM pod zarzutem terroryzmu. Dodatkowo w poniedziałek MSW poleciło prefektowi interwencję w ratuszu, który od kilku dni jest zablokowany i przejęty przez policję. Opozycja oskarża władzę wykonawczą prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana o wypaczenie prawa i uciekanie się do tych wyjątkowych środków w celu złamania lokalnej władzy partii opozycji w odwecie za
W sprawie Besiktas prokuratura w Stambule nakazała aresztowanie 47 osób, które oskarża o utworzenie „organizacji przestępczej”, która poprzez „łapówki” dla burmistrzów i urzędników wyższego szczebla zapewniała swoim firmom korzystne traktowanie w przetargach gminnych . Nie jest to pierwszy raz, kiedy wobec burmistrza tej dzielnicy toczy się śledztwo w sprawie korupcji —— a przywódcy CHP nie wdali się zbytnio w oskarżenia, a raczej w sposób, w jaki aresztowano Akpolata — skutecznie wczesnym rankiem nalotu przypominającego operacje antyterrorystyczne – dając jasno do zrozumienia, że gdyby został wezwany do złożenia zeznań, zrobiłby to bezzwłocznie. „Celem jest wywołanie wrażenia, że jest winny” – potępił na konferencji prasowej lider CHP Özgür Özel, porównując sprawę z sprawą byłego burmistrza partii sprzymierzonej z Erdoganem, który niedawno wyszedł na zwolnienie warunkowe w oczekiwaniu na proces odwoławczy. Stało się tak pomimo wyroku w pierwszej instancji na 21 lat więzienia za odpowiedzialność za zawalenie się budynku, w którym zginęło 105 osób.
W przypadku Akdeniz dwóch współburmistrzów, Hosyar Sariyildiz i Nuriye Aslan, zostało aresztowanych wraz z czterema innymi radnymi DEM pod zarzutem „propagandy” i „przynależności do organizacji terrorystycznej” oraz naruszenia „zapobiegania finansowaniu „prawa terrorystyczne” i „demonstracje”. „Rząd AKP [el partido islamista que dirige Erdogan] „Nie rezygnuje ze swojej postawy zamachu stanu wbrew woli ogółu” – potępiła DEM w oświadczeniu. Kandydaci tej lewicowej partii prokurdyjskiej uzyskali w Akdeniz 37% głosów w porównaniu do 30% dla AKP. W Besiktasie, będącym od 2004 r. bastionem elektrociepłowni, zatrzymany burmistrz uzyskał 64% głosów.
Zeszłoroczne wybory samorządowe. Były to pierwsze wybory, które AKP przegrała od chwili jej powstania w 2001 r. i pierwsze zwycięstwo CHP w wyborach od 1977 r. Partia centrolewicowa nie tylko przejęła pięć najbardziej zaludnionych miast w kraju, ale także przejęła stare twierdze AKP w wewnętrznej i wschodniej Anatolii.
Od tego czasu prokuratura wszczęła dochodzenie przeciwko gminom metropolitalnym Stambułu i Ankary – obu kierowanym przez burmistrzów CHP, uważanych za potencjalnych kandydatów w wyborach prezydenckich w 2028 r. – aby ocenić, czy ich wydatki na wydarzenia, festiwale i koncerty są „nadmierne”. i spowodował „szkodę dla skarbu państwa” (obie instytucje odpowiedziały publikowaniem danych, z których wynika, że ich poprzednicy z AKP wydali znacznie więcej pieniędzy na organizację wydarzeń publicznych). Wszczęto kolejne śledztwo w sprawie zadłużenia gmin elektrociepłowni wobec ZUS.
Podobnie rząd zagroził zamknięciem programu opieki dziennej Rady Miejskiej Stambułu, twierdząc, że instytucja miejska nie ma uprawnień w zakresie edukacji. To jeden z gwiazdorskich projektów tego, który ma 650 przedszkoli publicznych po cenie dziesięciokrotnie niższej niż prywatne i pomógł w pojednaniu tysięcy pracujących rodzin (zwłaszcza kobiet, na których zwykle spoczywa odpowiedzialność za wychowanie dzieci). dzieci w Turcji).
Ponadto rząd interweniował w dziewięciu radach miejskich (7 z DEM i 2 z CHP), które łącznie liczą około dwóch milionów wyborców. Spośród tych gmin trzech burmistrzów zostało osadzonych w więzieniu, a inny przebywa w areszcie domowym, a wszyscy z powodu oskarżeń o terroryzm (trzech z DEM i jeden z CHP). Od 2016 r. turecka władza wykonawcza interweniowała w ponad 150 radach miejskich – w zdecydowanej większości prowadzonych przez grupy kurdyjskie – pomimo krytyki ze strony partii opozycyjnych i prawników, ponieważ tego typu działania naruszają suwerenność ludu i samo tureckie ustawodawstwo lokalne.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej z liderem CHP Imamoglu przypisał niedawne aresztowania „gniewowi” AKP z powodu porażki wyborczej i wdrożenia „alternatywnego modelu samorządu”. Ostro zaatakował także Erdogana, którego oskarżył o manipulowanie wymiarem sprawiedliwości w celu ataku na swoich przeciwników politycznych (za co sam staje przed kilkoma procesami). „W Turcji, której przewodzicie, nie ma śladu prawa ani porządku” – potępił: „Ale bez względu na to, co zrobicie, będziemy nadal opowiadać się po stronie obywateli, zapewniając im dobre usługi, a w pierwszych wyborach wyrzucą cię ze stanowiska”.