Analiza: Proces pokojowy na Ukrainie postępów, jak chce Rosja: Powoli
Ostatecznie jest to wykonywany plan Kremla i wydaje się, że Biały Dom niewiele się z tym zrobić.
Decyzja ukraińskiego prezydenta Volodymyr Zelensky’ego o wysłaniu ministra obrony Rustama Umarova na spotkanie z niską delegacją rosyjską w Stambule była trudnym wyborem, wymuszonym przez potrzebę.
Na widowni jest mężczyzna: prezydent USA Donald Trump.
Kijowie musi pokazać, że jest gotów zrobić każdy krok, aby promować Trumpa, aby zdać sobie sprawę, że wokół niego głosy pro-kremlowe zwiększają głośność, całkowicie zmęczając procesy i/lub ograniczają pomoc do Ukrainy.
Ale ostatecznie proces pokojowy dzieje się tak, jak chce Rosja. Powoli i z Kremlinem jako planistą.
W zeszłym tygodniu, odkąd Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Polska były po stronie Ukrainy i zażądały 30-dniowego bezwarunkowego zawieszenia broni od poniedziałku (12), wiele znaleźliśmy o prawdziwych emocjach Putina i Trumpa.
Po pierwsze, głównym objawieniem jest to, że Kremlin nie boi się nowych sankcji, presji europejskiej i nie jest przekonany przez Trumpa.
Na razie prezydent Rosji Władimir Putin widzi możliwe domowe pułapki pojawienia się u boku prezydenta USA i jego ukraińskiego wroga o wiele większych niż możliwe szkody, jakie może spowodować gniew Trumpa.
Twoje odrzucenie tej inicjatywy jest obliczonym ryzykiem, które może być tego warte.
Reakcja Trumpa – – odgrywa wszystkie oczekiwania dotyczące dyplomacji, dopóki obaj nie mają dwustronnej kopuły.
Pozwala to Putinowi podążać każdą ścieżką z wolnością, wiedząc, że szef Białego Domu naprawdę wierzy, że może nastąpić postęp, dopóki dwaj prezydenci nie spotkają się osobiście.
Nie jest niemożliwe, aby spotkanie dwustronne nastąpiły wkrótce, a nawet, że rozmowy w Stambule w piątek (16) mogą wygenerować szczyt lidera w weekend.
Ale prawdopodobne jest, że Putin cieszy się, że proces pokojowy idzie z wystarczającą fałszywą szczerością, aby Biały Dom go nie porzucił.
Dlaczego pośpiech? Ich mocne strony gromadzą się w pobliżu wschodniej linii frontu, wyraźnie z myślą o większym rosyjskim celu strategicznym.
Decyzja Putina o odrzuceniu propozycji Trumpa do uczestnictwa ujawnia dwa kluczowe aspekty jego myślenia.
Był gotów wesprzeć nowy zawieszenie broni-a potem na szczyt w Stambule.
I prawdopodobnie również przewidywał i prawidłowo postawił na ograniczony gniew Trumpa.
Głowa Kremla była nawet gotowa ryzykować trzy dni spekulacji – a tym samym odrzucić perswazję Trumpa – o jego obecność, utrzymując świat czekając na skład rosyjskiej delegacji w Stambule.
Putin mógł wynegocjować dwustronne porozumienie z Trumpem w ramach negocjacji z Turcją, wyraźnymi warunkami lub ustępstwami przed kopułą prezydencką, lub może nie mieć najmniejszej zamiaru przyjęcia oferty Zelensky’ego.
Możemy nigdy nie wiedzieć.
Zelensky stoi teraz w obliczu zawstydzającego momentu, podczas którego należy się czaić na negocjacje, jeśli nagle nasilają się, nie widząc, jak czeka na następny ruch Putina.
Dogodnie zaplanowana kopuła, powiedział dla niego czekający w Albanii na piątek, ale potem musi pilnie wrócić na wojnę.
Powoli staje się oczywiste, że Trump może nadal unikać sankcji i dodatkowych konsekwencji dla Rosji, które zasugerowały Europa i jej Biały Dom.
Ograniczony i „techniczny” charakter rosyjskiego zespołu w Stambule zapewni wystarczającą liczbę powodów, aby Trump utrzymał nadzieję na postęp i odroczyć intensyfikację bólu dla Moskwy.
Negocjacje prawdopodobnie będą się trwać, a Kreml przedstawia serię maksymalistycznych żądań, a Ukraina wściekle domaga się zawieszenia broni, które Rosja nieustannie odrzuca.
Nawet przy dodaniu urzędników Trumpa w piątek prawdopodobnie nastąpi minimalny postęp i rozmowy na temat nowych negocjacji.
I tak właśnie chce Kremlin.