Analitycy wojskowi malują ponury horyzont dla Ukrainy: ostrzegają przed upadkiem za kilka tygodni
Po decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump o zawieszeniu pomocy wojskowej na Ukrainę, analitycy polityczni i wojskowi malują ponurą panoramę dla kraju w wojnie nakazanej przez prezydenta Rosji, Vladimira Putina w lutym 2022 r.
Prawie wszyscy zgadzają się, że Ukraina może być w stanie obronić się z frontu przez tygodnie bez broni amerykańskiej, ale z czasem poniósł tak poważne straty, że mogliby osiągnąć katastrofalne wyniki, zgodnie z mediami.
Według Maggie Haberman, korespondentka w Białym Domu The New York TimesTrump testuje „jak daleko może się posunąć”, wycofując pomoc wojskową na Ukrainę po tarcia między Waszyngtonem i Kijivem, ponieważ objął stanowisko. Haberman mówi, że chociaż prezydent USA nie prosi ustępstw Putina, poprosi ukraińskiego prezydenta Volodimira Zelenskiego o osiągnięcie porozumienia pokojowego.
„Zamiast postrzegać Ukrainę jako sojusznika europejskiego, patrzy na kraj przez soczewki gospodarcze” – powiedział korespondent, odnosząc się do porozumienia ziem rzadkich, które w przeciwieństwie do pierwotnych planów nie zostało podpisane w Białym Domu po gniewu między Trumpem a Zelenskim. Dzięki niniejszej Umowie o zasobach mineralnych Ukrainy Waszyngton zamierza zwrócić Ukrainę wszelką pomoc do Stanów Zjednoczonych, ale bez oferowania gwarancji bezpieczeństwa.
Może minąć kilka tygodni, a nawet miesięcy, aby zaprzestanie amerykańskiej pomocy wojskowej miało swój wpływ na front, ale armia ukraińska mogła zostać utrzymana w tym czasie dzięki broni wysyłanej przez narody europejskie, powiedział Mark Cancan, dyrektor Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
Cancan dodał, że Ukraina ma niedobory zdolności, które państwa europejskie mogą wypełnić jedynie tymczasowo. „Wpływ będzie świetny, ale nazwałbym to paraliżującym” – powiedział. Ponadto rozważa, że przy stopniowym zmniejszeniu dostaw linie frontu ukraińskiego również osłabią, ale prędzej czy później zerwą, po czym Ukraina będzie musiała zaakceptować dla nich „katastroficzne porozumienie pokojowe”.