Amerykański system antyrakietowy wzmocni obronę Izraela
Departament Obrony USA powiedział w niedzielę, że rozmieści system antyrakietowy THAAD i amerykański personel wojskowy w Izraelu, aby pomóc sojusznikowi w obronie przed potencjalnymi atakami rakietowymi ze strony Iranu. TASR donosi, według AFP.
System antyrakietowy THAAD (Terminal High-Altitude Area Defense) jest zdolny do niszczenia pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu.
Na polecenie prezydenta USA Joe Bidena, sekretarz obrony USA Lloyd Austin zezwolił na rozmieszczenie baterii THAAD i związanej z nią załogi amerykańskiego personelu wojskowego w Izraelu, „aby pomóc wzmocnić izraelską obronę powietrzną w następstwie bezprecedensowych ataków Iranu na Izrael 13 kwietnia i ponownie 1 października” – powiedział w oświadczeniu sekretarz prasowy Pentagonu Pat Ryder.
Iran przeprowadził zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Izrael na początku października. Izraelskie wojsko poinformowało, że przechwyciło dużą liczbę z około 200 wystrzelonych pocisków balistycznych. Według Teheranu, atak był odwetem za zabicie kilku przywódców i dowódców proirańskich sił zbrojnych, w tym libańskiego Hezbollahu, palestyńskiego Hamasu i irańskich Strażników Rewolucji.
Izraelskie czołgi sforsowały bramę misji pokojowej ONZ
Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ w Libanie (UNIFIL) oświadczyły w niedzielę, że izraelskie czołgi „siłą wjechały” do jednej z placówek w południowym Libanie w pobliżu wioski Ramja w niedzielę rano. TASR donosi, według Reutersa i oświadczenia UNIFIL.
„Około godziny 4:30, gdy żołnierze sił pokojowych byli w schronach, dwa czołgi Merkava armii izraelskiej zniszczyły główną bramę punktu kontrolnego i siłą weszły na jego teren. Wielokrotnie domagały się wyłączenia świateł w bazie” – podał UNIFIL w oświadczeniu. Czołgi odjechały po około 45 minutach.
„Około godziny 6:40 siły pokojowe na tej samej pozycji zgłosiły ostrzał około 100 metrów na północ” – czytamy dalej w oświadczeniu UNIFIL. Siły pokojowe twierdzą, że dym z ataku rozprzestrzenił się na ich obóz. Dym spowodował podrażnienie skóry i problemy żołądkowe u kilku żołnierzy sił pokojowych.
UNIFIL poinformował również, że izraelscy żołnierze zatrzymali w sobotę jeden z transportów logistycznych, uniemożliwiając mu przejazd.
Reuters zauważa, że izraelska ofensywa lądowa przeciwko libańskiemu Hezbollahowi trwa w południowym Libanie. Pięciu członków UNIFIL zostało już rannych w izraelskich atakach. Rząd Izraela wezwał siły pokojowe do wycofania się z libańsko-izraelskiej strefy przygranicznej. Jednak dowództwo sił pokojowych jednogłośnie odrzuciło to wezwanie.
UNIFIL nadzoruje obszar graniczny między Izraelem a Libanem od kilku dekad. Do misji pokojowej dołączyło ponad 10 000 żołnierzy z ponad 50 krajów.