Ameryka Północna zmaga się z potężnym trzęsieniem ziemi i tsunami o wysokości 10-piętrowego budynku
Specjaliści z Uniwersytetu Columbia w Stanach Zjednoczonych odkryli, że Stany Zjednoczone stoją w obliczu nowych, poważnych zagrożeń klimatycznych.
Istnieje duże prawdopodobieństwo silnego tsunami i trzęsienia ziemi na amerykańskim wybrzeżu.
Naukowcy zidentyfikowali cztery niebezpieczne odcinki uskoku tektonicznego, zlokalizowane wzdłuż wybrzeża, od południowej Kanady po północną Kalifornię. Według publikacji Daily Mail istnieje duże ryzyko wystąpienia na tym obszarze megatrzęsienia ziemi, które może wywołać tsunami z falami o wysokości do 30 metrów.
Oprócz bezpośrednich zniszczeń spowodowanych takim zdarzeniem, konsekwencją byłoby masowe zanieczyszczenie rozległych terytoriów.
Eksperci są również zaniepokojeni gromadzeniem się magmy pod superwulkanem Yellowstone. Zaczął przesuwać się w kierunku północno-wschodniej części parku, obszaru słabo zbadanego. W artykule opublikowanym w czasopiśmie Nature zauważono, że w tym rejonie wulkanu zgromadziła się ilość magmy podobna do tej, która poprzedzała katastrofalną erupcję 1,3 miliona lat temu.
A to nie jedyne zagrożenia. Wzrosła aktywność wulkanu podwodnego Axial Seamount, położonego u wybrzeży Oregonu. Eksperci przewidują możliwą erupcję w 2025 r. Chociaż znajduje się ona 470 kilometrów od wybrzeża i znajduje się na głębokości ponad 1000 metrów, tsunami nadal może dotrzeć do amerykańskich wybrzeży.
Klimatolodzy wzywają władze do aktualizacji środków reagowania kryzysowego, uznając je za przestarzałe.