Agnė Širinskienė apeluje do Urzędu Skarbowego w sprawie majątku rodziny Navickas: prosi o wyjaśnienie, czy depozyt w wysokości 100 000 euro został wpłacony z legalnych środków.
„Monika Navickė w oświadczeniu majątkowym złożonym na początku tego roku, kiedy kandydowała do Parlamentu Europejskiego, stwierdziła, że jej rodzina posiada 1 522 euro w gotówce i ponad 68 000 euro w pożyczkach. Tymczasem kaucja wpłacona za Mindaugasa Navickasa wyniosła 100 000 euro.
Navickas odmówiła wyjaśnienia mediom, skąd pochodzi kwota, która znacznie przekracza środki, jakimi dysponowała jej rodzina zgodnie z deklaracją złożoną na początku 2024 r.” – napisała europosłanka w piśmie do Inspektoratu Podatkowego Republiki Litewskiej (VMI), które zostało udostępnione ELTA.
Posłanka prosi również Komisję o wzięcie pod uwagę informacji, które pojawiły się w mediach, że Navickas korzystał z samochodu Bentley o numerze rejestracyjnym 0, należącego do firmy Euromed Monitoring. Firma ta była ostatnio własnością Mindaugasa Navickasa.
Według portalu Delfi, za kierownicą tego Bentleya znaleziono Vilhelmasa Germanasa, który obecnie przebywa w areszcie i jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy i oszustwa.
„Należy zauważyć, że art. 9 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych Republiki Litewskiej traktuje korzystanie z samochodu zarejestrowanego na firmę do celów osobistych jako dochód otrzymany w naturze i podlega opodatkowaniu. Oświadczenia majątkowe złożone przez rodzinę Navickas (rezydentów) nie wykazują, że taki dochód został zadeklarowany i zapłacony od niego podatek” – napisała Širinskienė.
ELTA przypomina, że w toku prowadzonego przez organy ścigania postępowania przygotowawczego w sprawie działalności firmy z branży technologii finansowych Foxpay, zatrzymano i postawiono zarzuty łącznie 7 osobom, w tym właścicielce firmy Ievie Trinkūnaitė, jej konkubentowi Vilhelmsowi Germanasowi oraz mężowi byłej minister Moniki Navickė, Mindaugasowi Navickasowi.
Wileński Sąd Rejonowy zezwolił na aresztowanie Germanasa na dwa miesiące. W międzyczasie Trinkūnaitė i Navickas zostali zwolnieni za kaucją w wysokości odpowiednio 50 000 i 100 000 euro, z pisemną obietnicą, że nie opuszczą kraju.
Władze ujawniły, że przeprowadzono 32 przeszukania, podczas których znaleziono znaczne ilości gotówki, informacji technicznych i elektronicznych, kryptowalut i mienia oraz dzieł sztuki. Podczas przeszukań znaleziono podobno łącznie 0,5 miliona euro w gotówce.
Według Financial Crimes Investigation Service (FICIS), dochodzenie zostało wszczęte w związku z możliwym praniem pieniędzy, nadużyciami, oszustwami, defraudacją i sprzeniewierzeniem aktywów, przekupstwem i łapówkarstwem. Obecnie ustalono, że grupa wspólników mogła wyprać co najmniej 17 milionów euro w latach 2023-2024.
Łapówki mogły być również wypłacane w celu ukrycia działalności przed władzami. Kwota możliwych łapówek jest obecnie szacowana na ponad 100 000 euro.
Władze podkreślają jednak, że sama Navickienė „nie pojawia się” w sprawie i „przynajmniej na razie” nie ma powodu, by ją przesłuchiwać.
Według Jovito Raškevičiusa, zastępcy dyrektora Specjalnej Służby Śledczej (STT), dochodzenie przedprocesowe wszczęte w czerwcu koncentruje się na możliwym handlu wpływami i praniu pieniędzy w związku z usługami Foxpay dla sektora publicznego.
Według Artūrasa Urbelisa, prokuratora generalnego Departamentu Dochodzeń w sprawie Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Generalnej, we wrześniu podjęto decyzję o połączeniu różnych dochodzeń przedprocesowych, które zostały wszczęte wcześniej, w jedno dochodzenie, które koncentrowało się na działalności Foxpay.
Dochodzenie STT zostało wszczęte w kontekście kontroli działalności Foxpay przez Bank Litwy. Ponadto LB dodatkowo monitoruje usługi publiczne świadczone przez Foxpay za pośrednictwem systemu płatności Centrolink, który nie zastosował się do instrukcji Banku Centralnego.
„Foxpay zwrócił na siebie uwagę rządowej Komisji Koordynacyjnej ds. Ochrony Obiektów o Znaczeniu dla Bezpieczeństwa Narodowego, gdy uniemożliwiła ona właścicielowi Foxpay, I. Trinkūnaitė, przejęcie spółki LITLAB, której głównym udziałowcem jest M. Navickas, mąż M. Navickas.
Pani Navickienė oświadczyła, że pani Trinkūnaitė jest jej daleką krewną – siostrą żony brata jej męża. Później 15min.lt poinformowało, że w ubiegłym roku minister wraz z Trinkūnaitė i jej partnerem V. Germanasem polecieli do Dubaju prywatnym samolotem. W wyniku skandalu, który wybuchł w związku z jej relacjami z Trinkūnaitė i Germanasem, Navickienė zrezygnowała ze stanowiska ministra.