Adele ogłasza, że robi sobie „wielką przerwę” od muzyki
Adele na rozdaniu nagród Grammy 2023, FOTO: Frederic J. Brown / AFP / Profimedia
Brytyjska piosenkarka Adele ujawniła, że planuje zrobić sobie dłuższą przerwę od muzyki po zakończeniu obecnej serii koncertów, donosi również News.ro.
„Mój bak jest w tej chwili dość pusty”, powiedziała gwiazda niemieckiej stacji telewizyjnej przed 10 koncertami w Monachium.
„Nie mam planów na nową muzykę”, powiedziała. „Chcę po tym wszystkim zrobić sobie wielką przerwę i myślę, że przez jakiś czas chcę robić inne kreatywne rzeczy” – dodała.
Najnowszy album gwiazdy , a ostatnie dwa lata spędziła na weekendowych koncertach w Las Vegas, gdzie niedawno miała swój 90. występ w słynnym Caesar’s Palace o pojemności 4000 miejsc.
Występ ma się zakończyć w listopadzie, a Adele powiedziała, że to doświadczenie było wyczerpujące emocjonalnie, zwłaszcza że nie wszystkie koncerty w Vegas poszły zgodnie z planem.
Adele mówi, że jest „stara i zrzędliwa”
W czerwcu Adele gniewnie apostrofowała członka publiczności, który rzekomo krzyczał „Pride sucks” (odniesienie do miesiąca, w którym Stany Zjednoczone świętują ludzi LGBT) podczas jednego z jej koncertów.
„Przyszedłeś na… mój występ i powiedziałeś, że Duma jest do dupy?” – zganiła go. „Nie bądź taki… śmieszny. Jeśli nie masz nic miłego do powiedzenia, zamknij się, dobrze?”.
Zapytana o incydent, gwiazda przyznała, że łatwo się denerwuje. „Wszystko działa mi na nerwy”, powiedziała ZDF. „Absolutnie wszystko. Mam 36 lat. Jestem już stara i zrzędliwa” – dodała Adele.
Jej koncerty w Monachium będą miały zupełnie inną skalę niż występy w Las Vegas, a każdego wieczoru na specjalnie wybudowanym stadionie będzie ją oglądać 74 000 fanów. Miejsce będzie również gospodarzem „doświadczenia Adele”, z angielskim pubem, sceną dla zespołu coverowego i stoiskami sprzedającymi specjalnie zaprojektowane koktajle.
Celem organizatorów jest również wpisanie do Księgi Rekordów Guinnessa największego ekranu na świeżym powietrzu, mierzącego 220 metrów długości.
Adele opublikowała w niedzielę na swoim koncie na Instagramie zdjęcia miejsca, które nazwała „cholernie ekscytującym”.
Według niemieckiej agencji informacyjnej DPA, pierwszy koncert odbędzie się 2 sierpnia, ale bilety na koncerty rezydencyjne są nadal dostępne.