Adela Vincza na pełnych ustach: Czerwona linia, po czym opuściłaby ćwiartkę!
Kariera Adeli Vinca była punktem zwrotnym w zeszłym roku, kiedy opuściła Let’s Dance, a zatem z Markízy. W wywiadzie dla tygodnika powiedziała, że będzie zaskoczona swoim profesjonalistą przyszłość w mediach.
„Jestem bardzo ciekawy, ponieważ kilka razy miałem już tak subtelne przerwy w mediach. Być może największym punktem zwrotnym było„ odcięcie ”z Fun Radio, które było dla mnie przez 15 lat mojej codziennej drugiej rodziny. Pracowałem przez długi czas. W Markizie było inaczej. Chociaż często byłem na ekranie, nie była to codzienna praca, ale sporadyczna. Na przykład uwielbiam Słowację jest na ekranie w każdy piątek, ale nakręciliśmy ją za dwa tygodnie w styczniu – wyjaśniła.
Adela występuje obecnie nieco inaczej i uwielbiam Słowację, które są nadawane na obwodach Qu. Według niej telewizja służby publicznej była w rodzaju próżni i pod presją przez prawie rok, ale według prezentera bardzo dobrze opiera się.
„Nikt nie przeszkadza w wyborze gości i tematów, a wiadomości wydaje się mieć swój poziom. Są teraz pewne zmiany i zobacz, co będzie, kiedy zostanie wybrany reżyser,– Powiedziała.
Ujawniła także, jaka będzie czerwona linia dla niej, po czym powiedziałaby, że wyjeżdża do stacji. „Być może konkretny dyrektor, ponieważ już dostaliśmy się w fazie, że tak wiele osób jest tak możliwe do zidentyfikowania, że można to powiedzieć natychmiast, gdzie będzie prowadzić. Dla mnie osobiście postrzegałbym interwencje w wyborze gości. Jednocześnie mam umowę, która musi nadrobić zaległości i nie mogę odejść z dnia na dzień – powiedziała.
Oprócz tych projektów prowadzi także rozmowy z Mataj Sajf Cifra, którą kocha. „Lubię to, że naprawdę to mam i że to, co robię, jest bardzo zadowolone. Uwielbiam też Adela Talk i 4 facetów, których robimy od pięciu lat. Czasami moderuję niektóre wydarzenia. Pracuję więc około 4 razy w miesiącu, co jest aktualne w rodzicielstwie ” Matka prawie 3-letniego Maxíku myśli.
Po opuszczeniu Markizę otrzymała również ofertę konkurencyjnej telewizji JOJ. Adela wyjaśniła, dlaczego jej nie zaakceptowała. „Zwróciła się do mnie jakaś współpraca, ale w tej chwili nie mam pojemności. Jednak bardzo to doceniam, ponieważ były to interesujące projekty,„wyznał.