Wielka Brytania nakłada nowe sankcje na Białoruś w rocznicę wyborów

W czwartą rocznicę wyborów prezydenckich na Białorusi, które kraje zachodnie uważają za sfałszowane, brytyjski rząd ogłosił w piątek przyjęcie nowego pakietu sankcji wobec Mińska. Dotyczą one czterech osób i trzech firm.

„W czwartą rocznicę nieuczciwych wyborów prezydenckich na Białorusi w 2020 roku, Wielka Brytania nałożyła sankcje na kolejne siedem osób i firm,” poinformowało brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oświadczeniu.

Sankcje są odpowiedzią na „łamanie praw człowieka i dalsze wspieranie nielegalnej inwazji sił rosyjskich na Ukrainę” i zostały skoordynowane przez ministerstwo z partnerami zagranicznymi. Tym samym łączna liczba białoruskich osób i firm objętych sankcjami wzrosła do ponad 200.

Wszystkie osoby objęte sankcjami w piątek są obecnymi lub byłymi szefami kolonii karnych, w których przetrzymywani są więźniowie polityczni.

Dwie z trzech firm objętych sankcjami produkują obrabiarki i eksportują swoje produkty do Rosji, która może wykorzystywać je w sektorze wojskowym. Trzeci podmiot podlega białoruskiemu rządowi i działa w sektorze obronnym.

Londyn ogłosił również, że przekazał 2,5 miliona funtów na wsparcie społeczeństwa obywatelskiego i organizacji praw człowieka na Białorusi.

Autorytarny białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka sprawuje władzę od 1994 roku. Oficjalnie wygrał reelekcję w wyborach prezydenckich 9 sierpnia 2020 r., zapewniając sobie szóstą kadencję. Jednak zarówno opozycja, jak i Zachód uznały wybory i ich wynik za sfałszowane; wielu uważa liderkę opozycji Swiatłanę Cyganowską za zwycięzcę.

Wynik wyborów wywołał masowe protesty Białorusinów, z którymi reżim ostro się rozprawił. Cztery lata po wyborach prawie 1400 osób przebywa w więzieniach, a tysiące innych uciekło z kraju. Według brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych od 2021 r. w areszcie zmarło co najmniej sześciu więźniów politycznych.