Ostatnie posty

Komik Michael Szatmary pogrążony w żałobie, był z ojcem († 76) do końca: pogrzeb w dalekim Izraelu!

W krótkim czasie do nieba odeszli rodzice kilku znanych twarzy. Miro Jaroš, Ivo Ladižinský i Michael Szatmary są pogrążeni w żałobie. Štefánia Jaroš walczyła z nieuleczalną chorobą, podobnie jak Karol Szatmary. Rak ostatecznie pozbawił piosenkarza matki, a komika ojca. Szatmary pożegnał ukochanego Abe’a za granicą, znaleziono .

„Byłem w Chorwacji przez dziesięć dni i wcześniej byłem w Izraelu na pogrzebie mojego ojca„, przyznał gazecie zrozpaczony Michael. Pomimo wojny, pospiesznie wyleciał za granicę jeszcze wcześniej, aby spędzić ostatnie chwile z ojcem.

„Wiedziałem, że przyszedłem się pożegnać, że polecę z Tel Awiwu do Bratysławy bez ojca. Pomimo ogromnego bólu i kojących leków, rozpoznał mnie, otworzył te swoje bladoniebieskie oczy i mrugnął do mnie. Rozmawialiśmy. Niedługo i nic poważnego. Ciągle żartował i pomimo niewiarygodnie smutnej sytuacji, humor nigdy go nie opuszczał. Ostatnie dwa dni tylko spał, ale wszyscy byliśmy z nim do końca”. napisał na portalu społecznościowym, słowa, które sprawiły, że ścisnęło mu gardło.

„Powiedziałem mu, że koniec nastąpi dopiero wtedy, gdy naprawdę się skończy. Że wciąż mamy wiele wspólnych chwil, że nie byliśmy razem na meczu Premier League, że nie próbowaliśmy jeszcze wielu restauracji w Tel Awiwie. Powiedziałem mu to wszystko i życzyłem, żeby walczył i się nie poddawał„, zwierzył się Szatmary, dodając, że jego ojciec walczył jak tygrys.

„Heroicznie, w końcu zdecydował się przerwać leczenie i, pogodzony ze swoim nieodwracalnym losem, odejść z godnością, jak mężczyzna. Rak go nie pokonał. Umarł razem z nim, więc w najlepszym razie jest remis” – stwierdził dalej komik.

Długo wahał się, czy publicznie ogłosić śmierć ojca. „Rozpaczałem samotnie i najbardziej samotnie. Ponieważ nie był człowiekiem, którego znało wielu ludzi. Był trochę introwertykiem, który nie wymagał uwagi” – wyjaśnił. Ostatecznie zdecydował się napisać o bolesnej stracie, ponieważ Charles na to zasługiwał.

Chcę, żebyście też go poznali i zobaczyli, że był wspaniałym człowiekiem i ojcem, któremu wiele zawdzięczam, mimo że mieszkał w Izraelu, a ja w Bratysławie. Karol czy później Aba (ojciec) był niesamowicie zabawny. Nabijał się ze wszystkiego, potrafił każdego w sekundę ironicznie, z sarkazmem zdegradować. Nikt się nawet nie obrażał, bo często nie łapał jego trzylinijkowców. Zawsze był w nim niesamowity spokój, nawet gdy w ’86 załadował trójkę małych dzieci do Dacii i wyemigrował do Izraela przez Jugosławię”. wspomina.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.