Ostatnie posty

Praski sąd skazuje byłego żołnierza na siedem lat więzienia za grabieże na Ukrainie

Sąd w Pradze skazał byłego czeskiego żołnierza Filipa Simana na siedem lat więzienia za grabieże poległych żołnierzy i cywilów w Ukrainie. TASR informuje o tym za portalami Novinky.cz i CT24.cz.

Pierwotnie Simanowi groziło do 20 lat więzienia lub nawet kara wyjątkowa za przestępstwa służby w obcych siłach zbrojnych i grabieży na terenach działań wojennych. Jednak sąd nie zakwalifikował tego pierwszego jako przestępstwa, mimo że Siman nie ubiegał się o zgodę prezydenta na walkę za Ukrainę. Poprzedni prezydent Czech Milos Zeman i premier Petr Fiala powiedzieli, że Czechom, którzy idą walczyć za Ukrainę, nie grozi więzienie, przypomina portal.

Według portalu, były żołnierz nie zaprzeczył przestępstwu grabieży, ale powiedział, że nie chciał się wzbogacić. „O winie oskarżonego świadczą przechwycone nagrania wideo, które sam wykonał, a także zeznania świadków, którzy potwierdzili, że widzieli lub słyszeli, jak oskarżony zabiera kosztowności z obiektów cywilnych” – powiedziała Hana Krestýnová, przewodnicząca izby.

Zaprzecza winie

Zgodnie z aktem oskarżenia, około trzech tygodni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Siman udał się do Kijowa, gdzie wstąpił do jednostki Karpacka Sicz (uwaga: ochotniczy batalion zbrojny podległy armii ukraińskiej). Tam przeszedł podstawowe szkolenie, został uzbrojony i wraz z grupą 11 innych ochotników udał się na patrolowanie miast Irpin i Buca. Jednak według akt Siman okradał tam poległych żołnierzy i cywilów.

W ten sposób miał zdobyć berety sił specjalnych, biżuterię, pieniądze, okulary przeciwsłoneczne, broń, metale szlachetne czy maskę oddechową z samolotu Antonow An-225 Mrija. Ukraińskie wojsko zatrzymało go w kwietniu 2022 r. i wysłało do Czech po opublikowaniu filmów w mediach społecznościowych.

Wyrok nie jest prawomocny, ponieważ prokurator odwołał się od niego, między innymi dlatego, że sąd wybrał karę poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Sprawa zostanie rozpatrzona przez Sąd Najwyższy w Pradze. Dwudziestosiedmioletni Siman, który przebywa w areszcie od początku postępowania, dał sobie czas na rozważenie ewentualnej apelacji. Zaprzecza swojej winie i broni się, twierdząc między innymi, że wykonywał rozkazy przełożonych.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.