„Rancho dos horrores”: pole szkoleniowe meksykańskiego kartelu, które stało się dziedziną eksterminacji
Władze meksykańskie znają istnienie gospodarstwa od września, ale nic nie zrobiły. Uważa się, że tysiące ludzi mogło umrzeć w tym miejscu
Tysiące kawałków odzieży, tajnych krematorium, grobów i ludzkich szczątków: był to scenariusz „makabryczny” znaleziony na farmie z zaledwie pół hektaru w meksykańskim regionie Jalisco, godzinę od Guadalajary, stolicy Meksyku.
Odkrycie nieruchomości – o nazwie „Rancho dos Horrores” – miało miejsce w zeszłym tygodniu, kiedy członkowie Jalisco Warrior Guerreros – utworzone przez członków rodziny – poszli na miejsce po otrzymaniu anonimowej skargi.
Nieruchomość będzie wykorzystywana jako obóz szkoleniowy w stylu wojskowym dla nowych rekrutów z jednej z najpotężniejszych grup przestępczości zorganizowanej w Meksyku, kartelu nowej generacji Jalisco. Młodzi ludzie przybyli na piątą przyciągniętą przez fałszywe reklamy pracy na takie obowiązki, jak kierowcy, elektrycy i ochroniarze, z obietnicą wypłaty czterech tysięcy pesos (równoważnych około 183 euro).
Jednak po ich przybyciu nigdy więcej nie było widoczne: obóz szkoleniowy stał się autentycznym dziedziną eksterminacji. W nieruchomości nie mieli dostępu do telefonów komórkowych i skutków osobistych, nie byli już traktowani nazwami i byli zmuszeni do wykonywania gwałtownego szkolenia wojskowego, według osób poszukiwaczy wojowników w Jalisco wiele z nich zostało zmuszanych.
📷 Okropne ustalenia możliwego pola eksterminacji w rozmowie z IN, o ostatnim w odniesieniu do tego, co znaleziono tam 5 marca, przez zbiorowe „poszukiwacze wojowników …
– Ahtziri Cárdenas C. (@ahtziricardenas)
„Skóra dostaje gęsią guzki, aby zobaczyć wszystko, co rozłożyło się na podłodze, widząc torby, marzenia tych młodych ludzi. Widząc, jak tam skończyli, ponieważ myśleli, że mogą mieć lepsze życie” – powiedział lider grupy, który prowadził wyszukiwania, Indira Navarro.
Wśród znalezionymi przedmiotami był list, który mówi: „Moja miłość, jeśli nigdy nie wróciłem, po prostu proszę cię, abyś pamiętał, że tak bardzo cię kocham”.
We wrześniu ubiegłego roku władze państwowe zbadały już piąte. Operacja znalazła dwóch zakładników, zwłoki, kilka fragmentów spalonych kości, broni i nabojów i spowodowała zatrzymanie dziesięciu uzbrojonych ludzi. Jednak władze nie kontynuowały Demarchów.
Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum sklasyfikował sprawę jako „straszną” i oskarżyła rząd stanowy, kontrolowany przez opozycję, o zaszkodzenie śledztwa. Teraz nakazał głębokie dochodzenie w krajowej prokuraturze, aby przejąć pracę.
Władze stanowe stwierdziły, że „nie byli w stanie zbadać” nieruchomości, ponieważ była „bardzo duża” i obiecała współpracować z władzami federalnymi.
Prokurator generalny Meksyku Alejandro Gertz powiedział, że zbada, czy porażka w początkowym dochodzeniu, nie uznając ciężkości popełnionych tam przestępstw, wynika z niekompetencji lub spisku z przestępczością zorganizowaną.
Sprawa, która wykluwa Meksyk, podkreślił przewlekły problem kraju w odniesieniu do zaginięcia związanego z handlem narkotykami. Jalisco jest najczęściej zaginionym stanem meksykańskim: prawie 125 000 oficjalnie zarejestrowanych, większość z nich od 2006 r., Kiedy ogłoszono wojnę z kartelami narkotykowymi.