Ostatnie posty

Torf w Kalnikach co drugą dekadę

Po przeprowadzeniu oceny oddziaływania na środowisko, Durpeta, prywatna spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która zarządza torfowiskiem, otrzymała pozwolenie na wydobycie torfu na obszarze 49,53 ha, który był już eksploatowany w poprzednich latach i został ponownie szczegółowo zbadany. Przy obecnym tempie wydobycia torf z tego złoża powinien wystarczyć na dziesięć lat.

Rekordy wydobycia należą do przeszłości

Torfowisko Kalniškiai obejmuje 224 ha, 20 ha jest obecnie uprawianych. Inga Daračienė, kierownik oddziału Durpeta w Kalniškės, powiedziała, że roczny cel produkcyjny w wysokości 25 000 metrów sześciennych torfu zostanie osiągnięty, jeśli pogoda będzie sprzyjająca. Stanislovas Sermontis, brygadzista pracujący na torfowisku od 1979 r., porównał wydobycie torfu do sianokosów. Wydobycie torfu ma charakter sezonowy, zwykle rozpoczyna się w maju i kończy we wrześniu.

W czasach radzieckich torf był wydobywany ręcznie w kawałkach, podczas gdy obecnie jest wydobywany w sposób rozdrobniony: najpierw pole torfowe jest mielone, następnie torf jest wykorzystywany (suszony), układany w stosy, zbierany i transportowany w stosach. Zebrany surowiec jest transportowany do linii przetwarzania torfu Durpetai zlokalizowanych w pobliżu torfowisk Šepeta (okręg Kupiškis) i Tyrele (okręg Szawle).

Podobnie jak w przypadku siana, ważne jest, aby dobrze wysuszyć torf: po ułożeniu w stos należy go monitorować, aby upewnić się, że się nie nagrzewa (maksymalna dopuszczalna temperatura wynosi do 50 °C, ale już 40 °C jest sygnałem, że torf niebezpiecznie się nagrzewa), zaczyna pleśnieć, śmierdzieć i tracić na jakości. Deszcze i jesienne mgły utrudniają zatem wydobycie torfu. W ubiegłym roku zakład w Kalniškės, który oprócz pani Daračienė zatrudnia 5 osób, wydobył 23 000 metrów sześciennych torfu.

S. Sermontis twierdzi, że najbardziej intensywne wydobycie torfu na torfowisku Kalniškės miało miejsce w latach 1980-1990. W czasach sowieckich torf był wykopywany w kawałkach, a torfowisko zostało wykopane rowami. Zdewastowane pola musiały zostać oczyszczone, a rowy wygładzone. „Spędziliśmy około kilku lat na sprzątaniu” – powiedziała I. Daračienė, która zwróciła uwagę, że po odzyskaniu niepodległości wydobycie torfu zajęło trochę czasu, a na początku wydobywano 9-11 000 metrów sześciennych rocznie.

S. Sermontis nadal mieszka w bloku mieszkalnym w pobliżu torfowiska, wraz z dwiema innymi rodzinami. Na parterze budynku znajduje się biuro Kalniškės Pure Peat Farm, oddziału Durpeta. Ludzie mieszkający i pracujący na obrzeżach dzielnicy Kretinga, w otoczeniu przyrody, z radością przyjęli wiadomość, że wydobycie torfu nie zostanie wstrzymane przez co najmniej kolejną dekadę. Torfowisko jest otwarte dla biznesu poza sezonem.

„Zimą naprawiam maszyny i wycinam krzaki na torfowiskach – już cztery razy „oczyściłem” obecne 20 ha” – powiedział żartobliwie Sermontis.

Połowa substratu torfowego jest eksportowana

Torf z torfowiska Kalniškės Tyras jest bardzo wysokiej jakości, wzbogacony nawozami i gliną do produkcji substratów, które są wykorzystywane nie tylko przez litewskich rolników i kwiaciarzy, ponieważ, jak powiedział Gintaras Rapkauskas, właściciel Durpety, Durpeta eksportuje około 50 procent swojej produkcji.

„Durpeta produkuje około 0,5 miliona metrów sześciennych substratu torfowego rocznie. Litewski substrat torfowy jest kupowany w Europie Zachodniej – w Polsce, Francji, Grecji i innych krajach, a następnie transportowany na kontynent południowoamerykański – do Meksyku i krajów azjatyckich – do Korei Południowej.

Według Sermontisa, w czasach sowieckich torf z Kalniškės był wykorzystywany jako ściółka, a w Vydmantas, w gospodarstwie szklarniowym, do poprawy struktury gleby.

Obecnie torf jest kupowany w niewielkich ilościach przez ogrodników, ogrodników i kwiaciarzy, którzy uprawiają róże, hortensje i inne rośliny lubiące kwaśną glebę. Według G. Rapkauskasa, w ciągu ostatnich trzech dekad na Litwie nie otwarto ani jednego nowego gospodarstwa torfowego, a zasoby istniejących zmniejszają się.

Przyszłość torfowisk to przekształcenie ich w tereny podmokłe

Przed rozpoczęciem wydobycia torfu, torfowisko jest osuszane, wokół niego kopany jest główny kanał, a w samym torfowisku kopane są kanały. Po zakończeniu wydobycia ostatnie pole – prawie 50 ha – zostanie zrekultywowane w torfowisko poprzez osuszenie torfowiska Kalniškių Tyro. Pan Rapkauskas obiecał, że nie czekając na zebranie ostatniego torfu, firma rozpocznie rekultywację poszczególnych obszarów torfowiska w ciągu najbliższych trzech lat. Będą to te, które znajdują się poniżej ogólnego poziomu wody na torfowisku.

„Będziemy „polować” na wodę, będziemy szukać dostępu do wody, być może w pobliżu rowów melioracyjnych, wiosną z samego torfowiska, które ma warstwy wodonośne”, powiedział Rapkauskas, który podkreślił, że Durpeta, jedna z najstarszych i największych firm wydobywających i przetwarzających torf na Litwie, ma doświadczenie w procesie rekultywacji torfowisk poprzez renaturalizację.

Pan Rapkauskas przyznał, że nie jest to łatwy proces. Na przykład rekultywacja zamkniętego torfowiska nad jeziorem Aklojo w pobliżu Kuršėnai zajęła Durpetai 25 lat. Przedsiębiorca był zadowolony, że jedna z najciekawszych roślin na Litwie, rosiczka okrągłolistna, zakorzeniła się na przywróconym bagnie i rozprzestrzenia się.

„Wykorzystując zasoby naturalne, inwestujemy i przywracamy naturalne ekosystemy w celu zachowania przyrody naszego kraju” – powiedział Rapkauskas, zapraszając do odwiedzenia Parku Przyrody Aklojas jezero.

Jedyne torfowisko w okręgu Kretinga, czyste torfowisko Kalniškių i 4-hektarowe mokradło Reiskių z barwinkiem w sąsiednim okręgu Plungė nadal przyciągają tych, którzy dziś podążają ścieżkami przyrodniczymi. I. Daračienė powiedziała, że Aušra Gedgaudienė, nauczycielka mieszkająca w Kalniškiai, prowadzi tu ciekawe i pouczające wycieczki.

Daračienė przypomniała historię swojej ciotki, która jako młoda żółtowłosa dziewczyna chodziła na bagno Reiskių, zwane jeziorem, i farbowała włosy jego wodą. Dziś na Bagnie Reiskim gniazdują czarne bociany, a bagno wita odwiedzających rozdzierającą uszy ciszą. Według I. Daračienė, w gawrze nie ma ścieżek, więc zwiedzanie jej bez przewodnika jest niebezpieczne.

Leave a Response

Bogdan

Bogdan

Bogdan
Cześć, nazywam się Luca i jestem autorem tej strony z przydatnymi poradami kulinarnymi. Zawsze fascynowało mnie gotowanie i kulinarne eksperymenty. Dzięki wieloletniej praktyce i nauce różnych technik gotowania zdobyłem duże doświadczenie w gotowaniu różnych potraw.