Trump rozpoczyna „zdecydowane i potężne” działanie wojskowe przeciwko rebeliantom Houthis w Jemenie
Po ogłoszeniu prezydenta USA stolica Jemenu, Sanaa, została potrącona przez bombardowania, które pozostawiły co najmniej dziewięć zmarłych i dziewięć ran, według agencji informacyjnej Rebel, Saba
Prezydent W ogłoszony w sobotę (15) uruchomienie „decydującej i potężnej akcji wojskowej” przeciwko rebeliantom Houthis w . „Będziemy używać przytłaczającej śmiertelnej siły, dopóki nie osiągniemy naszego celu” – powiedział w publikacji w mediach społecznościowych, która oskarża wspierany ruch Iranu o zagrażanie ruchu morskiego na Morzu Czerwonym. Przywódca USA poprosił również Iran o zaprzestanie „natychmiastowego” poparcia dla „terrorystów Houthis” w Jemenie. „Wsparcie dla terrorystów Houthis musi natychmiast zaprzestać! Nie zagrażają narodowi amerykańskiemu, ich prezydentowi (…) ani morskim szlakom świata. A jeśli to zrobią, bądź ostrożny, ponieważ Stany Zjednoczone będą je w pełni winić i nie będziemy cię faworyzować! Przypadkowo, po tym, jak Trump ogłosił akcję w regionie, stolica Jemenu, Sanaa, została dotknięta bombardowaniem. „Atak amerykańsko-brytyjski ukierunkował dzielnicę mieszkalną północnej stolicy, Sanaa”, kontrolowany przez Houthi, powiedział nadawca Al Masirah.
W oświadczeniu wydanym przez Agencję Rebeliantów, Saba, Ministerstwo Zdrowia Rządowego Huthhi, powołując się na „tymczasową równowagę”, powiedział „dziewięciu cywilów zmarło, a dziewięć innych zostało rannych, głównie w poważnej agresji amerykańskiej” przeciwko Sanie. 11 marca Huthis ogłosił, że wznowią swoje ataki na łodzie, które uważają za powiązane z Izraelem na Morzu Czerwonym, pokazując poparcie dla Palestyńczyków Gazy. Grupa rebeliantów poparta przez Iran, która kontroluje duże obszary Jemenu, twierdziła, że podjęła decyzję, ponieważ Izrael nie pozwolił na wznowienie pomocy w Strefie Gazy, zdewastowanej wojną między Izraelem a Palestyńskim Ruchem Islamskim Hamas. Zapewnienie pomocy zostało zablokowane przez Izrael 2 marca
Wysłane przez Sarah Paula
*Z informacjami z AFP