Rosja znów ma Youtube w zębach: oskarżeni o cenzurę, czy planują odwet?
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w piątek oskarżyło serwis YouTube o cenzurowanie treści i uniemożliwianie dostępu do informacji. Moskwa twierdzi, że serwis działa na zlecenie USA. i ostrzegła, że widzi wystarczające podstawy do podjęcia działań przeciwko stronie internetowej. Raporty TASR oparte na raporcie AP.
Rosja w ostatnich latach ostro krytykowała amerykańską firmę Alphabet, która jest właścicielem YouTube. Kreml jest zirytowany faktem, że YouTube usunął kanały rosyjskich mediów i osób publicznych na swojej platformie. Krytykuje również, że nie usunęła treści, które Moskwa uważa za nielegalne lub niepożądane, i że nie przechowuje swoich danych w Rosji.
„Widzimy wiele istotnych powodów, aby podjąć działania przeciwko YouTube”. powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka MSZ Mariya Zakharova. „Systematyczne naruszanie rosyjskiego prawa i demonstracyjne lekceważenie krajowej publiczności i jej interesów pozostawia organom regulacyjnym naszego państwa prawo do korzystania z odpowiednich narzędzi prawnych”. dodała Zakharova.
Rosyjska rzeczniczka skrytykowała USA, oskarżając je o systematyczne usuwanie rosyjskich treści w celu pozbawienia świata rosyjskich źródeł informacji. „Bezprawie i cenzura polityczna pozostają normą dla kontrolowanego przez Waszyngton kierownictwa YouTube”. powiedziała.
Krytyka platformy wideo nasiliła się w Rosji, szczególnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni, z powodu prędkości pobierania do 70 procent wolniejszej niż normalnie. Rosja zaczęła blokować sieci społecznościowe i strony internetowe, szczególnie po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Obecnie Moskwa nie zezwala na dostęp do sieci społecznościowych, takich jak Facebook, Instagram czy X.