Unia Europejska krytykuje zabójstwo lidera politycznego Hamasu i wzywa do powściągliwości w reakcjach
Iran i Hamas oskarżają Izrael o zabicie Haniyeha. Ten ostatni nie przyznał się jeszcze do odpowiedzialności za atak.
Rzecznik najwyższego unijnego dyplomaty Josep Borrell skrytykował w czwartek zabicie przywódcy palestyńskiego Hamasu Ismaila Haniyeha i powtórzył, że UE sprzeciwia się „pozasądowym egzekucjom”. TASR donosi o tym za agencją prasową DPA.
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) wystąpił wcześniej o nakaz aresztowania Haniyeha w związku z różnymi zarzutami o zbrodnie wojenne, dodał rzecznik.
Rzecznik Borrella wezwał również do maksymalnej powściągliwości, „ponieważ dalsza eskalacja na Bliskim Wschodzie i w szerszym regionie nie przyniesie korzyści żadnemu krajowi ani narodowi”.
Iran i Hamas oskarżają Izrael o zabicie Haniyeha w nalocie w środę wieczorem w Teheranie, gdzie uczestniczył on w ceremonii zaprzysiężenia nowego prezydenta Iranu, Massouda Pesekhtiana.
Przywódcy Iranu przeprowadzą „krwawą wojnę” z Izraelem, ostrzegł w czwartek irański dowódca, mówiąc, że to tylko kwestia odpowiedniego czasu na odwet.
„Jedynym pewnikiem jest to, że syjoniści gorzko pożałują tego czynu”, powiedział Mohammad Baqeri, szef sztabu irańskich sił zbrojnych. Iran często nazywa Izrael syjonistami lub reżimem syjonistycznym.
Iran i jego sojusznicy z Hamasu obarczają Izrael odpowiedzialnością za zabicie Haniyeha. Państwo żydowskie nie przyznało się jeszcze oficjalnie do odpowiedzialności.
Brygady Izzaddina Qassama – zbrojne skrzydło Hamasu – oświadczyły w środę, że zabicie Haniyeha przenosi wojnę z Izraelem na „nowy poziom”. Brygady ostrzegły również przed konsekwencjami dla całego regionu.
Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) powiedział w oświadczeniu, że zabicie przywódcy politycznego Hamasu spowoduje „surową i bolesną odpowiedź”. „Iran i oś oporu odpowiedzą na tę zbrodnię”, zapowiedziano.
