Wzmacniają specjalne patrole po odkryciu rosyjskiego planu na wyspie granej z USA
Grenlandia wzmacnia jego obronę przed najnowszymi rosyjskimi zagrożeniami. W tym czasie na północnej stacji wyspy znajdują się cztery rosyjskie potwory. „Kiedy otrzymujemy informacje o kimś, kto od razu wydaje się próbować uniknąć kontroli granicznej, Ważne jest, abyśmy wykazali, że nie jest to możliwe„, mówi szef policji Grenlandii.
Według duńskich mediówKomisarz policji Bjørn Tegner Bay otrzymał w zeszłym roku utwór podczas wyprawy, która podróżowała przez lód morski przed Kanadą, w kierunku bieguna północnego, a następnie do Grenlandii. „To jest Transglobal Car Expedition Rosjanin „Planowałem przekroczyć Grenlandię, ale wymaga specjalnych zezwoleń, o które nie poprosili”.
Problem polega na tym, że wyprawa stała się „zbyt ryzykowna”, ponieważ ”W nagłych wypadkach „wszystkie usługi ratunkowe wyspy pochłoną”. Jednak i pomimo wszystkich ostrzeżeń rosyjscy wędrowcy postanowili kontynuować podróż, więc policja na terytorium duńskim wysłała patrol Syriusz Zatrzymać wyprawę.
Zgodnie z rozpowszechnionymi informacjami, w momencie ich przybycia, przesłały to agenci „Byli niepożądane i że w zasadzie musieli wrócić”. Zespół Syriusz Monitorował transfer tych potworów na stacji North, na granicę z Grenlandią. Właściciel tych samochodów, multimilionacyjny rosyjski, „zatrudnił samolot, aby odebrać swoich rodaków, którzy byli na miejscu”. Chociaż pojazdy były zaparkowane na miejscu.
Chociaż „nie jest znane z pewności, kiedy mogą je odebrać, te ciężarówki są nadal zaparkowane na granicy kraju”. „Nasza część nie została porwana. Rosjanin jest nadal właścicielem transportu” – mówi szef policji Grenlandii.
Ponadto ujawnia to Operacja wymagała „dużego planowania i kosztu dużo wysiłku”. Najbardziej wysunięta na północ części Grenlandii w kwietniu i maju nie jest bezpiecznym miejscem do przeprowadzki. Dlatego „w naszych okularach niezwykle nieocenione było posiadanie jednostek dowodzenia arktycznego z tyłu, które mogłyby wspierać operację” – podsumowuje.