Grupy, które walczą z przemocą seksualną, zderzają się o to, jak poradzić sobie z zamówieniami LGBTQ Trumpa
W przypadku krajowego centrum zasobów przemocy seksualnej wybór był niemożliwy: wymazanie wzmianków o transpłciowych osobach z jego strony internetowej lub ryzykują gniew administracji Trumpa, które wymagało, aby grupy otrzymały federalne programy finansowania i rozpoznały tylko dwie płcie.
Tak więc grupa niechętnie wyjęła odniesienia do osób transpłciowych ze swojej strony internetowej, w tym wzmianki o usługach dla weteranów transpłciowych i zaleceń książek zorientowanych na LGBTQ.
Zrobiło to tak, jak największa w kraju grupa walcząca z przemocą seksualną, gwałt, nadużycia i kazirodztwa National Network (Rainn), również zaciągnęła strony.
Reakcja była szybka. Organizacje lokalne i krajowe, które wspierają kobiety i ofiary napaści seksualnej wydawały ich sojusznikom, oskarżając ich o porzucenie ofiar trans, które mają wysokie wskaźniki i wezwały inne grupy do tego
Konflikt ujawnił gwałtowny podział na ekosystem grup non -profit, które pracują nad przemocą seksualną, z których wiele w dużej mierze opiera się na finansowaniu rządowym. Przywódcy takich grup twierdzą, że czują presję, by wybierać między ochroną dotacji, których potrzebują, aby służyć ludziom w kryzysie i stanowić stanowisko wobec wrażliwych członków ich okręgu wyborczego.
„Zostało wrzucone do sektora, który już jest – spójrz prawdzie w oczy – rażąco niedofinansowany” – powiedziała Emily Miles, dyrektor wykonawczy NYC Alliance przeciwko napaści seksualnej. „Mogę mieć empatię dla trudnych decyzji, które organizacje muszą teraz podejmować, jednocześnie utrzymując je, aby uwzględnić ocalałych, którzy potrzebują ich pomocy”.
Wkrótce po podpisaniu nakazów wykonawczych Biuro Zarządzania i Budżetu poinstruowało Departament Sprawiedliwości, między innymi agencje, do przeglądu swoich programów pod kątem zgodności. Arkusz kalkulacyjny dostarczany przez OMB, który wyrzuca ponad pół miliarda dolarów w celu zwalczania przemocy seksualnej.
To, wraz z doniesieniami, że administracja Trumpa obejmuje „seks”, „traumę” i „płeć” w celu zidentyfikowania dotacji naukowych do cięcia, martwi się wiele grup non -profit.
Zastępca sekretarza prasowego Białego Domu, Harrison Fields, nie odpowiedział na pytania dotyczące tego, jak grupy odpowiadały na nakazy wykonawcze, ale powtórzyły zaangażowanie administracji w usługi osób tej samej płci dla ofiar przemocy seksualnej.
W ostatnich tygodniach biuro Departamentu Sprawiedliwości w sprawie przemocy wobec kobiet wszystko ma wszystko i nie wyjaśniło dlaczego. Departament nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
„Na horyzoncie jest to wielki znak zapytania dotyczący tego, co stanie się z tymi możliwościami finansowania” – powiedział Miles.
Yolanda Edrington, dyrektor generalny szacunku razem, organizacja parasolowa krajowego centrum zasobów przemocy seksualnej i Koalicji Pensylwanii w celu zwiększenia szacunku, powiedziała, że ponad 90% funduszy krajowego Centrum Zasobów dotyczących przemocy seksualnej pochodzi z dotacji rządu stanowego i federalnego. Utrata go może oznaczać zwolnienie członków personelu i nie możliwość świadczenia usług takich jak doradztwo prawne dla ofiar.
Ale po usunięciu odniesień do ofiar LGBTQ organizacja szybko odwróciła kurs, przywróciła je i 20 lutego, nazywając go „decyzją opartą na strachu na zamówienia wykonawcze”.
W wywiadzie Edrington powiedział, że grupa tak szybko się borykała w administracji. „Wiemy dokładnie, kim jesteśmy i kogo powinniśmy reprezentować, i nie udało nam się tego. W ogóle nie chcę z tym wymieniać słów – powiedziała.
Edrington powiedziała, że niedawno uczestniczyła w wezwaniu z prawie dwoma innymi innymi organizacjami non-profit przeciw przemocy, w których rozmawiali „które jedno z nas może podjąć ciepło i być najgłośniejsze”, jednocześnie wytrzymując potencjalną utratę funduszy federalnych. Nie podjęli decyzji.
Emily May, współzałożycielka i prezes prawa do BE, organizacji non-profit antynarodowej, powiedziała, że jej grupa opiera się na rządu federalnym co najmniej 10% jego finansowania. Zapewnia szkolenie kultury w miejscu pracy kilku agencjom federalnym i już otrzymało wiadomość, że dwa z nich raczej nie odnowią swoich umów.
„Wszyscy są niesamowicie świadomi, że wszystko, co mówisz lub robisz, może umieścić cel na plecach, a to może być niezwykle przerażające” – powiedział May. „Ale cel jest już na naszych plecach”.
Poczuj, że presja Rainn – która prowadzi federalnie finansowane linie napaści seksualnej, między innymi – usunęła jego i dla osób, które przeżyły LGBTQ. Wysłał także e -mail do wszystkich w swoim biurze głośników 7 lutego, mówiąc, że ma historie niepublikowane ofiary, a także filmy i posty towarzyskie, Częściowo do przestrzegania wskazówek federalnych. Dodała, że organizacja byłaby w kontakcie z ofiarami, aby sprawdzić, czy „chcieliby zaktualizować i ponownie opublikować” swoje historie.
Jennifer Simmons Kaleba, rzeczniczka Rainn, powiedziała, że agencje federalne poinstruowały organizację, aby zmieniła swoją stronę internetową. Odmówiła oferowania szczegółów lub określenie, które biura rządowe doradziły im o usunięciu treści związanych z LGBTQ.
Dla Ethana Levine’a, działacza i członka Biura Rainna, który jest transpłciowy, usunięcie opowiadań ocalałych Rainna było obraźliwe. „Czułem się odrzucone” – powiedział. Czuł, że grupa prosi go o aktualizację swojej historii „w tym momencie, aby była bardziej smaczna” i miał nadzieję, że Rainn pójdzie za głównym centrum zasobów seksualnych i odwróci jej decyzję – a przynajmniej wyjaśni ją.
„Jeśli największa organizacja napaści seksualnej w USA nie chce wstać, to jaka wiadomość wysyła to do mniejszych organizacji?” zapytał.
Simmons Kaleba powiedział, że misja Rainna się nie zmieniła. „Każdy ocalały może przyjść do nas jako swój autentyczny ja, i zostaną bezpiecznie przyjęte – więc wspieramy każdego ocalałego w napaści seksualnej” – powiedziała. „To powiedziawszy, nie wszyscy będą wspierać to, co musieliśmy zrobić, aby kontynuować nasze usługi kryzysowe, a to bardzo rozsądna reakcja”.
20 lutego, w miarę zamontowania luzu, grupa, która „Rainn stoi ze wszystkimi ocalałymi” i że pozostaje „niezłomna w tej misji”, wzywając zwolenników do podpisania petycji wsparcia. Nie wyjaśniło decyzji o usunięciu języka z jego witryny.
Centrum przemocy seksualnej, organizacja z siedzibą w Minnesocie wspierającej ofiary gwałtu, potępiła Rainn w zeszłym tygodniu i wezwało go do wykorzystania „znacznego wpływu” do odepchnięcia. Post był podzielony przez Christian Nunes, prezes Narodowej Organizacji Kobiet, który ostrzegł grupy, aby nie były „współwinne” z administracją.
Na mileniach z Nowego Jorku Sojusz NYC decyzja Rainna o szybkim przestrzeganiu wskazówek administracji Trumpa wywierała presję na mniejsze grupy, aby podążyli w ich ślady.
„Teraz musimy okazać odwagę i musimy razem łączyć się” – powiedział Miles. „To jedyny sposób, w jaki zamierzamy to utrzymać”.