Trump nie chciał „rozczarowywać” Putina i „prawdopodobnie przegrał Ukrainę”: USA obok Rosji (ale także Palau i Burundi)
Były dwie rezolucje dotyczące wojny i oba minęły. Istnieją dwie różne historie o podzielonym świecie
Wydaje się, że Stany Zjednoczone (USA) zajmują się nowym kierunkiem na temat swojej pozycji, wbrew stanowiskom, które przyjęli w ciągu ostatnich trzech lat. W poniedziałek, obecnie pod przewodnictwem Donalda Trumpa, Waszyngton głosował przeciwko rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, które potwierdza integralność terytorialną Kijów i potępia inwazję rosyjską pod terminem „agresja”.
„Takie podejście pokazuje wielką niespójność administracji USA, która z jednej strony próbuje poprzeć plan pokojowy dla wojny na Ukrainie, a z drugiej strony przeciwko rezolucji, która miałaby doprowadzić do zawieszenia broni, które przyczyniłoby się do tego Pokój ”, twierdzi Victor ângelo, były zastępca sekretarza generalnego ONZ, dodając, że USA„ są bardziej zajęte utrzymywaniem dobrych relacji z Rosją niż w procesie, który prowadzi do końca wojny ”.
Tekst rezolucji, zatytułowany „Promowanie kompleksowego, sprawiedliwego i trwałego pokoju na Ukrainie”, został zaproponowany przez samą Ukrainę i współautronowany przez kilka krajów europejskich. Dokument z trzema stronami podkreśla dewastację spowodowaną rosyjską inwazją, która trwała od trzech lat, i zachęca do obrony suwerenności ukraińskiej.
Jednak niektóre klauzule projektu nie zadowoliły administracji Trumpa, która była sprzeczna z użyciem wyrażenia „rosyjska agresja”, wybrana do dostosowania się do krajów takich jak Rosja, Białorus lub Korea Północna, ale także Burundi, Eritreia lub eritreia lub Palau, który głosował przeciwko rezolucji. Pomimo tego sprzeciwu Stanów Zjednoczonych, niegdyś największego zachodniego sojusznika Ukrainy, rezolucja została zatwierdzona 93 głosami na korzyść i 18 przeciwko.
Wśród wyborców istniał inny czynnik, który skoczył na widok Tiago André Lopesa, specjalisty w stosunkach międzynarodowych. „To jednak interesujące, że liczba państw nie obecnych w głosowaniu, z ostatniej rezolucji przedstawionej przez Ukrainę, wzrosła z 13 do 17. Wśród nich wyróżniają się Azerbejdżan lub Georgia, które są bliżej Moskwy, ale które ,, ponieważ ,, ponieważ ,, z powodu, ponieważ ,, z powodu, ponieważ ,, z powodu, ponieważ ,, z powodu, które ,, ponieważ ,, z powodu, które ,, z powodu, które ,, z powodu, które, ponieważ ,, z powodu, które, ponieważ ,, z powodu tego Mieli stosunki gospodarcze z Zachodem, nie byli obecni w głosowaniu, aby nie rozczarować Putina. Ekspert podkreśla również, że „wstrzymanie się od Chin jest normalne, biorąc pod uwagę, że tradycyjnie kraj nie lubi przyjmować związanych pozycji w zakresie konfliktów”.
Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjmuje rezolucję „rozwijając kompleksowy, sprawiedliwy i trwały pokój na Ukrainie”; Wzywa do deeskalacji, wczesnego zaprzestania działań wojennych i pokojowego rozwiązania wojny z Ukrainą
WYNIK
Na korzyść: 93
Przeciw: 18
Awstain: 65– wiadomość (@Un_News_Centre)
Zmiana postawy amerykańskiej
Amerykańska decyzja o głosowaniu przeciwko rezolucji ONZ jest odzwierciedleniem znacznej zmiany w polityce zagranicznej USA, która zgodnie z administracją Biden wykazała bezwarunkowe poparcie Ukrainy. W lutym 2023 r. Rezolucja podobna do tej, która tym razem zebrała konsensus 93 stanów, została zatwierdzona 141 pozytywnymi głosami, w tym Waszyngtonem.
„Dla nowej administracji USA Rosja przestała reprezentować zagrożenie i stała się tylko pretendentem prawa, z którym chce szybko negocjować. Głosowanie na rzecz rezolucji ukraińskiej może doprowadzić Putina do cofnięcia się. Coś, co Trump nie chce pokazywać, że jest naprawdę zaangażowany w negocjacje ”, uważa Tiago André Lopes.
Jeśli chodzi o zmniejszenie liczby wsparcia w porównaniu z rozdzielczością 2023 r. – ze 141 głosów sprzyjających 93 – Tiago André Lopes ma uzasadnienie: „USA mają duży wpływ na wiele krajów, ale nieskuteczność Ukrainy w ciągu ostatnich kilku miesięcy To nie pomogło. Kraj stracił poparcie Wschodu prawie wszystkiego i pozostał tylko do Jordanii.
Victor Angelo dodaje kolejne uzasadnienie: „W krajach jest bardzo silna presja amerykańska, która z jakiegoś powodu potrzebują wsparcia. To znaczy, jeśli chcą nadal liczyć na pomoc Trumpa, powinni zacząć dostosowywać się do pozycji kraju” . Były zastępca sekretarza generalnego ONZ podaje przykład Izraela: „który ma zasadniczo dostosowanie się do Trumpa i zależy wiele od jego poparcia, szczególnie w obecnej sytuacji konfliktu, w której go również znajduje”. Telavive głosowała również przeciwko propozycji Ukrainy, wbrew temu, co zrobiła wcześniej, kiedy zdecydowała się wstrzymać wstrzymanie się.
Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjmuje rezolucję „rozwijając kompleksowy, sprawiedliwy i trwały pokój na Ukrainie”; Wzywa do deeskalacji, wczesnego zaprzestania działań wojennych i pokojowego rozwiązania wojny z Ukrainą
WYNIK
Na korzyść: 93
Przeciw: 18
Awstain: 65
– wiadomość (@Un_News_Centre)
Wraz z rosnącym wewnętrznym sprzeciwem wobec wojny i zużycia gospodarczego i łzy spowodowanymi konfliktem, administracja Trumpa wydaje się teraz priorytetowo traktować strategiczne interesy Ameryki, dystansując się od zobowiązań ustanowionych przez jego poprzednika, który od pierwszej chwili wojny pozostał obok Ukrańczyków . „Dzięki tej administracji Stany Zjednoczone miały wschodnią politykę zagraniczną, w której wygląda znacznie bardziej na pokój, nie tyle Europie, że powinny rozwiązać własne problemy”, mówi Tiago André Lopes.
Victor ângelo idzie dalej, pamiętając, że „wcześniej mieliśmy administrację [de Biden] który szanował prawo międzynarodowe i zrozumiało znaczenie podejmowania etycznej decyzji o szacunku dla suwerenności i integralności terytorialnej dowolnego kraju. Teraz mamy prezydenta, który ma rozwód między Rosją a Chinami, jednocześnie zamierzając skorzystać z zasobów mineralnych Ukrainy, ważne dla branży Amerykanów.
„Mamy do czynienia z bardzo dziwnym biznesem. USA przypisuje pomoc wojskową Ukrainie w zamian za zasoby mineralne dostarczone przez Kijda i warte około pięciu razy więcej dostarczanych przez nich materiałów ”, mówi były asystent sekretarza generalnego ONZ, który dodaje, że Trump„ patrzy na Ukrainę jako A jako A jako A A jako A A jako a Biznes i patrzy na Rosję jako sojusznik, aby odłączyła się od Chin – największego rywala w Białym Domu.
„Trump wygrał Rosję i prawdopodobnie przegrał Ukrainę”
W ciągu trzech lat konfliktu na Ukrainie Rosja nalegała, aby kraje zachodnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone, były głównie odpowiedzialne za eskalację konfliktu, więc zmianę w postawie amerykańskiej można interpretować jako otwarcie negocjacji, które sprzyjają Twoim interesom .
„Głosując przeciwko rezolucji ukraińskiej, Trump wygrał Rosję i prawdopodobnie przegrał Ukrainę, ale po prostu spójrz na obecną sytuację wojny, aby uświadomić sobie, że Kijowie jest wyraźnie w niekorzystnej sytuacji i nie kontroluje już dużej części swojego terytorium” – mówi Tiago André Lopes .
W przypadku Ukrainy głosowanie Waszyngtonu przeciwko rezolucji budzi obawy dotyczące ciągłości wsparcia wojskowego i dyplomatycznego, które otrzymał od początku rosyjskiej inwazji, w czasie, gdy „nie zyskuje wojny”. „Zelensky nie wygrywa wojny, więc nie może dyktować warunków negocjacji. Głosowanie na rzecz rezolucji Ukrainy może doprowadzić Rosję do cofnięcia się o krok, czego Trump nie chce teraz ” – dodaje ekspert.
Trump powoduje „usuwanie dyplomatyczne w Europie”
Zatwierdzenie rezolucji bez wsparcia USA może zaskoczyć, ale ujawnia możliwy podział na Zachodzie na temat przyszłości wojny, która nie była dezaprobatą dla rezolucji przedstawionej przez Ukrainę.
Również w poniedziałek Amerykanie postanowili przedstawić kolejną rezolucję ONZ, która zaproponowała „szybki koniec” wojny na Ukrainie. Rezolucja została również zatwierdzona przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, przy wsparciu Moskwy i Pekinu, w głosowaniu, który uderzył najnowszy zamachu na jednostkę zachodnią.
Francja i Wielka Brytania, stałe członkowie Rady Bezpieczeństwa, nie zatwierdzili środka USA, ponieważ nie wspomniała o „agresji” Rosji ani integralności terytorialnej Ukrainy, która uciekła się do wstrzymania się. „Fakt, że Stany Zjednoczone nie otrzymały zgody Europy w rezolucji, która wykazała, że stoimy w obliczu wyraźnego usuwania dyplomatycznego między Europą a administracją Trumpa”, przekonuje Tiago André Lopes.