Lula mówi, że jest „bardziej żywy i silny niż kiedykolwiek” i broni Janji na imprezie PT
Prezydent Luiz Inacio Lula da Silva powiedział dziś, że jest „bardziej żywy i silny niż kiedykolwiek”. Lula przemawiała na 45. urodzinach PT w Rio de Janeiro.
„Mam na myśli tych, którzy myślą, że mogą zniszczyć PT i uczciwość człowieka, że jestem bardziej żywy i silny niż kiedykolwiek. I każdy, kto chce nas pokonać, będzie musiał udać się do miejsca, w którym najlepiej znamy walkę, która jest na ulicach, rozmawiając z mężczyznami i kobietami, ponieważ nie przyszliśmy tymczasowo. Przyszliśmy zmienić historię Brazylii – powiedział.
Lula ponownie powiedziała krok po kroku wypadku, w którym uderzył głową w łazience i powiedział, że następne dni były najbardziej delikatne w jego życiu, a lekarze twierdzą, że mógł wejść do śpiączki i umrzeć.
„Powiedzieli nawet, że mogę umrzeć z tego powodu i, dzięki Bogu, wczoraj poszedłem na egzamin, a Lulinha jest w 100% uzdrowiona z głowy, z nową, czystą głową. Wczoraj przeprowadziłem wszystkie egzaminy, do których człowiek ma prawo dokonywać ” – powiedziała Lula publiczności dla około 3000 bojowników PT.
Lula zacytowała prześladowania Getúlio Vargasa i João Goulart i powtórzyła to, co powiedział, kiedy aresztował: że nie wymieni godności na wolność. Według niego elita kraju „nie wspiera” PT, ponieważ partia była odpowiedzialna za ponad 300 miliardów dolarów inwestycji za politykę społeczną i włączenie.
„Gdyby nie nasza polityka integracji społecznej, a oni (elity) rządzili tym krajem, pieniądze te wpadłyby w ich ręce. Chcę powiedzieć, głośno i dźwięk, że zajmiemy się najbiedniejszymi, pracowitych lud, przedsiębiorców, maluch, tych, którzy potrzebują państwa. Właśnie po to przyszło PT, co się narodziło – powiedziała Lula.
Kontynuuje się po reklamie
Następnie chwalił prezydenta PT, zastępcę federalnego Gleisi Hoffman i powiedział, że teraz piłka jest pierwsza dama Janja da Silva. „Aby mnie uderzyć, atakują Janję” – powiedziała Lula, a potem jej podziękują. „Dzięki Bogu mam kobietę, z którą mówię o polityce” – powiedział. „W domu tak było z Marisą (Żona Lula, która zmarła w 2003 roku) I tak jest z nią. Każdy mówi, co chce, czas, który chce i nie jestem zobowiązany do zgadzania się. W moim domu zabroniono zakazać ” – podkreślił prezydent.